Józefów nad Wisłą w woj. lubelskim (dwa na 370), Dobrzyń nad Wisłą w woj. kujawsko-pomorskim (cztery na 571), Wyśmierz w powiece białobrzeskim na Mazowszu (dwa na 391), Jabłonowo Pomorskie w powiecie brodnickim w woj. kujawsko-pomorskim (siedem na 1 377), Pilawa na Mazowszu (siedem na 1431), Żuromin w woj. mazowieckim (14 na 3435), Wleń na Dolnym Śląsku (trzy na 774), Tolkmicko w woj. warmińsko-mazurskim (trzy na 858), Czaplinek na Pojezierzu Drawskim w woj. zachodniopomorskim (dziewięć na 2 575), Kleszczele w powiecie hajnowskim na Podlasiu (dwa na 616), Wielbark w woj. warmińsko-mazurskim (trzy na 976), Janowiec w powiecie żnińskim w woj. kujawsko-pomorskim (cztery na 1 401), Lubawka na Dolnym Śląsku (siedem na 2 546), Lądek-Zdrój na Dolnym Śląsku (siedem na 2 566), Złoty Stok na Dolnym Śląsku (trzy na 1138), Prusice na Dolnym Śląsku (dwa na 831), Skaryszew w powiecie radomskim na Mazowszu (trzy na 1344), Stronie Śląskie na Dolnym Śląsku (cztery na 2 392).
Na samym dole zestawienia jest obszar wiejski w gminie miejsko-wiejskiej Zwoleń (woj. mazowieckie), gdzie jest jedno łącze światłowodowe na 2 350 lokali mieszkalnych.
Można się zastanowić co wpływa na to, że w jednych gminach światłowód dociera do prawie każdego domostwa, a w innych to rzadkość. Na pewno nie jest to skorelowane z zamożnością gmin.
W najmniej zasobnej gminie w Polsce, którą – według danych Ministerstw Finansów za 2022 r. – był Potok Górny w woj. lubelskim (powiat biłgorajski) internet światłowodowy dociera do ponad 80 proc. domostw (do 1 189 z 1 474). Co więcej, w wielu punktach adresowych sieć jest zdublowana, bo publiczny projekt w ramach Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa realizowała tam spółka FIBEE (Grupa Fiberhost), a swoją sieć budował w Potoku Górnym także lokalnych operator NX Net z miejscowości Harasiuki (woj. podkarpackie).
Liczby te stara się poprawić firmę Wide-Net II (grupa Fixmap) z Ustrzyk Dolnych, która już dotarł ze światłowodem do samej miejscowości Lutowiska. Na pewno pomogło dobre nastawienie lokalnych władz, które w budynku urzędu gminy udostępniły (po atrakcyjnej stawce) operatorowi miejsce na szafę telekomunikacyjną.
Niewątpliwie zapał operatorów do budowy światłowodów podniosłyby podobne zachęty ze strony lokalnych samorządów, które mogą (i powinny) traktować rozbudowę infrastruktury telekomunikacyjne za aspekt prorozwojowy dla ich gmin, powiatów czy miast.
Przykładem mogą być Pyzdry – jedno z dwóch miejsc w Wielkopolsce ze wskaźnikami ponad 100 proc. Jedną z ambicji Przemysława Dębskiego, burmistrz Pyzdr, było to, aby światłowód dotarł do każdego domostwa w gminie. Statystycznie tak już jest w samym mieście Pyzdry, gdzie jest 1 024 światłowodowych zasięgów na 1 003 domostwa. Światłowody budował tam Fiberhost zarówno z funduszy unijnych (1.1 POPC), jak i ze środków własnych. To drugie dzięki temu, że w połowie 2018 r. Rada Miejska przegłosowała obniżenie stawki za umieszczenie urządzenia obcego w pasie drogi gminnej. To zachęciło operatora do podjęcia budowy sieci w samym mieście Pyzdry, które nie było objęte unijną dotacją. Na obszarze wiejskim w gminie Pyzdry wskaźnik dostępności sieci FTTx jest już jednak niższy, bo wynosi niespełna 65 proc – na 1 091 domostw światłowód dociera do 707. Samorządowcy z Pyzdr liczą, że niebawem nie będzie tego problemu dzięki pozyskanym 5 mln zł z zarządzanego przez ministra cyfryzacji Funduszu Szerokopasmowego. Pyzdry znalazły się bowiem na liście pierwszych dziewięciu gmin w Polsce, którym przyznano na ten cel dofinansowanie z Funduszu.
Uzasadnione wydaje się być wiązania wskaźnika gęstości sieci FTTx z aktywnością lokalnych operatorów (tzw. ISP).