Za dobry przykład można tu przywołać decyzję dla rynku hurtowego dostępu szerokopasmowego (3b), zaakceptowaną przez Komisję Europejską, zdejmującą obowiązki regulacyjne na 76 konkurencyjnych obszarach gminnych. Warte podkreślenia jest, iż Komisja Europejska już w 2014 r. w stanowisku do przedmiotowej decyzji wskazała, że deregulacja „przyczynia się do zwiększenia inwestycji w rozwój nowoczesnych sieci światłowodowych”.
Od tamtego momentu, a zatem od ponad czterech lat, nie zostały już jednak podjęte żadne dalsze działania deregulacyjne zwłaszcza w obszarze (nieadekwatnych do rozwoju rynku, konkurencji i technologii) obowiązków regulacyjnych, aż do publikacji dyskutowanych w niniejszym tekście projektów.
Dlatego, naszym zdaniem, aby zrealizować do 2020 r. cele Europejskiej Agendy Cyfrowej oraz cele wynikające z komunikatu KE do Parlamentu Europejskiego, Rady, Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego i Komitetu Regionów – „Łączność dla konkurencyjnego jednolitego rynku cyfrowego: w kierunku europejskiego społeczeństwa gigabitowego” należy wypracować taki model regulacyjny, który będzie dynamizował rozwój sieci NGA i go wspierał. Kluczowa zatem jest rola Prezesa UKE jako organu łączności elektronicznej odpowiedzialnego za analizę i ocenę funkcjonowania rynków telekomunikacyjnych, w tym podejmowanie interwencji i działań (de)regulacyjnych. Rozwiązania te powinny polegać na aktualizacji obowiązujących regulacji, w tym rezygnację z przestarzałych obowiązków i wprowadzenie nowych modeli regulacyjnych, gwarantujących przede wszystkim elastyczność niezbędną w dobie rozwoju technologicznego i infrastrukturalnego, uwzględniającą symetryczny dostęp do infrastruktury. Czy wręcz brak regulacji, a w stosunku do Orange Polska – deregulację rynku dostępu do infrastruktury światłowodowej.
Biorąc pod uwagę sprawdzone i efektywne rozwiązania z innych krajów Unii Europejskiej. Wydaje się, że przygotowane i poddane konsultacjom decyzje dla rynku LLU i BSA idą w tym kierunku. Tym bardziej dziwi polemika z nimi przedstawiona w artykule „Kolejna deregulacja Orange do poprawki?”
Przykładem kraju, który w ostatnich latach dokonał rewolucji w zakresie regulacji rynków telekomunikacyjnych jest Portugalia, która (pomimo uwag ze strony Komisji) nie objęła regulacją technologii FTTH i wdrożyła symetryczny dostęp do kanalizacji kablowej i współinwestowanie w sieci NGA, osiągając wymierne efekty w skali kraju. W 2011 r. była na 5. miejscu w Unii Europejskiej, osiągając penetrację sieciami FTTP na poziomie 41,2 proc. gospodarstw domowych.