Im dalej na wschód, tym mniejsza popularność usług IP, ale wszystko wskazuje, że to się będzie zmieniać. Widać to także na podstawie adopcji usług przetwarzania „w chmurze”.
Jeżeli chodzi o Polskę, to wyraźnie widać trend spadającej popularności tradycyjnej telefonii stacjonarnej i stały wzrost sprzedaży usług telekomunikacyjnych opartych o protokół IP. W 2020 r. penetracja VoIP w Polsce wzrosła o 10 proc. Taką samą stopę wzrostu Wielka Brytania miała pięć lat temu, a Austria trzy lata temu. Dzisiaj w Wielkiej Brytanii tempo wzrostu gwałtownie skoczyło i krzywa rośnie bardzo ostro.
Spodziewacie się powtórki tej sytuacji w Polsce?
Właśnie. Widać wiele podobieństw w dynamice rozwoju rynków europejskich. To pozwala nam sądzić, że obiecujące zjawiska, jakie wcześniej obserwowaliśmy w Wielkiej Brytanii, czy Austrii niebawem dotrą również do Polski. Dotyczy to zarówno usług chmurowych, jak i nowoczesnej komunikacji IP. Jesteśmy od wielu lat w kontakcie z potencjalnymi klientami i dyskutujemy z nimi zalety takich rozwiązań. Pandemia COVID-19 spowodowała, że wątpliwości o ich stronie raptownie zmalały.
Pandemia pozytywnie przełożyła się na biznes NFON?
W krótkiej perspektywie efekty były różnorodne. Z jednej strony zauważyliśmy masową migrację klientów na taryfę Business Premium, która zawiera wliczone połączenia na urządzenia mobilne. Z drugiej strony przez dwa lata po stronie firm dało się zaobserwować niechęć do inwestycji. To drugie właśnie się teraz zmienia, a więc spodziewamy się szybkiego rozwoju biznesu.
Kogo uważacie za najważniejszego bezpośredniego konkurenta w Polsce.
Oczywiście jest nim Orange. Nawet jeżeli klienci nie mają najlepszych doświadczeń, to zazwyczaj życzą sobie porównać jego ofertę z ofertą NFON. Często natykamy się również na Netię. Co zauważalne w Polsce, to wielka defragmentacja rynku telekomunikacyjnego. Na lokalnych rynkach konkurujemy więc często z małymi operatorami, którzy zazwyczaj dostarczają tradycyjne usługi telefoniczne. W segmencie małych firm znaczącą konkurencją dla nas są także operatorzy sieci mobilnych.
Jak wygląda konkurencja w skali europejskiej?
W skali europejskiej jest jeszcze bardziej niejednorodna. Specyfika zależy od poszczególnych krajów, ale wspólnym mianownikiem jest powszechna konkurencja z największymi, zasiedziałymi telekomami. W innych niż Polska krajach w większym stopniu z konkurujemy także lokalnymi dostawcami rozwiązań komunikacyjnych w chmurze.
Co jeszcze zauważamy, to rosnące zainteresowanie rynkiem europejskim ze strony dużych graczy IP ze Stanów Zjednoczonych. Są już widoczni w Wielkiej Brytanii i zaczynają powoli ekspandować na inne kraje.
Z tego co wiem kilka lat temu obsługę ruchu telefonicznego dla NFON w Polsce zapewniały Lovo i Exatel. Czy coś tu się zmieniło?
Zasadniczo nie mogę dyskutować takich spraw, ponieważ umowy są poufne. Mogę tylko powiedzieć, że od początku działalności jesteśmy zadowoleni ze współpracy z naszymi partnerami sieciowymi w Polsce, i że teraz mamy trzech takich partnerów. Od strony formalnej współpracę z nimi (podobnie jak inne czynności związane z biznesem) przejmuje w tym roku NFON Polska.
Dziękujemy za rozmowę.
rozmawiała Łukasz Dec
(materiał powstał we współpracy z NFON)