ŁUKASZ DEC: Czy należy rozumieć, że to Polkomtel Infrastruktura będzie centrum konsolidacji aktywów Cellnex w Polsce? Wydaje się logiczne, że większa masa infrastruktury wchłania mniejszą masę. Spodziewam się, że korzystniej przenosić nadajnik na wieżę, na której Cellnex dysponuje także własnym dosyłem, czy zasilaniem w energię elektryczną.
SANTIAGO ARGELICH HESSE: To nie musi tak wyglądać. Z punktu widzenia MNO decydującym czynnikiem wyboru danej lokalizacji wieżowej jest jej położenie geograficzne – czy pasuje do planowania radiowego. Każda z lokalizacji w naszym zasobie będzie gotowa do zapewnienia backhaulu czy zasilania, nawet jeżeli ta usługa nie będzie bezpośrednio w dyspozycji Cellenex. Oczywiście będziemy się starali sprzedać usługi na całej posiadanej infrastrukturze – tak miejsce na wieży, jak emisję sygnału sieci RAN, teletransmisję, kolokację w kontenerach przywieżowych, czy utrzymania infrastruktury. Niemniej zawsze będzie możliwość zapewnienia tych usług przez MNO we własnym zakresie, czy przez innych partnerów.
ŁUKASZ DEC: Zarządzanie Polkomtelem Infrastrukturą będzie dla Celneksu nowym doświadczeniem z siecią aktywną?
SANTIAGO ARGELICH HESSE: Nie. W Hiszpanii i w Holandii świadczymy usługi emisji sygnału radiowo-telewizyjnego. Operujemy także sieciami łączności ratunkowej dla służb lądowych i morskich. Mamy doświadczenie w operowaniu sieciami aktywnymi, chociaż do tej pory nie obejmowało ono typowych sieci mobilnych. Tutaj ograniczaliśmy się do infrastruktury pasywnej. Cyfrowy Polsat jako pierwszy partner złożył nam propozycję przejęcia w zarządzenia także warstwy aktywnej.
JOSE ANTONIO ARANDA: Proszę zwrócić uwagę, że dodatkowe usługi dla MNO, o których mówiłem wcześniej również nie są całkowicie pasywne. Instalujemy i zarządzamy elementami aktywnymi, które operatorzy wykorzystują do budowy pokrycia radiowego swoich sieci.
ŁUKASZ DEC: Porozumienie z Cyfrowym Polsatem może mieć potencjał rozwojowy, niemniej powoduje na jednym rynku działanie w dwóch modelach (Play oddaje w zarządzanie tylko wieże i maszty). To pewnie nie ułatwia budowania biznesu.
SANTIAGO ARGELICH HESSE: Cellnex przede wszystkim honoruje zawarte porozumienia i realizuje oczekiwania swoich klientów. Te oczekiwania nie zawsze są takie same, a Cellnex nie ma ambicji ani możliwości narzucania operatorom strategii zarządzania i rozwoju sieci.
JOSE ANTONIO ARANDA: We Francji jeden z naszych kontrahentów oczekiwał, że przejmiemy zarządzanie nie tylko wież i masztów, ale także sieci punktów kolokacyjnych do przetwarzania brzegowego. W Holandii również będziemy obsługiwać data centers, w których nasz partner ulokuje swoje urządzenia sieciowe.
SANTIAGO ARGELICH HESSE: Realizujemy także często odmienne oczekiwania jeżeli chodzi o budowanie zasięgu sieci, czy wymagania jakościowe partnerów. Nasza strategia i podejście muszą być elastyczne. Nie tylko po to, aby spełnić oczekiwania klientów, podpisując umowę zakupu infrastruktury. Musimy być gotowi, że także w przyszłości oczekiwania mogą się zmieniać, lub że będą pojawiać się nowe. Operatorzy mogą rozpocząć współdzielenie sieci, ale być może zdecydują się na to wyłącznie w obszarach wiejskich. Może będą chcieli dzielić sprzęt aktywny, a może tylko miejsce na wieżach. To powoduje, że różnice w modelu współpracy z Playem i Cyfrowym Polsatem nie stanowią dla Cellenex problemu.
ŁUKASZ DEC: Ile osób pracuje obecnie dla Cellnex Poland?
SANTIAGO ARGELICH HESSE: Dzisiaj jest to prawie 30 osób, w większości pierwotnie zatrudnionych w spółce, którą przejęliśmy w Polsce. Będziemy nadal zatrudniać i spodziewam się, że do końca roku liczba pracowników wzrośnie do 90-100 osób, głównie wraz z przejmowaniem i konsolidacją kolejnych zasobów od partnera. Razem z Polkomtelem Infrastruktura przyjdzie do nas prawie 400 osób.