Czy kolejka kandydatów będzie długa? Czy polityczne ośrodki będą miały dużą determinację, aby forsować „swoich” kandydatów? Czy znajdą odpowiednie osoby? Czy koniecznie musi zaistnieć spór o Prezesa UKE pomiędzy PO a Lewicą? Tego wszystkiego dzisiaj nie wiemy i nawet dla osób bliskich polityce nie jest to oczywiste. Doświadczeni obserwatorzy każą czekać na wyniki wyborów prezydenckich, które zweryfikują poparcie społeczne dla poszczególnych ugrupowań za czym mogą pójść przetasowania osobowe w rządzie i jednostkach mu podległych. Złośliwi nie wykluczają, że wiążące decyzje mogą zapadać wieczorem ostatniego dnia kadencji Jacka Oko… Albo nawet później, bo przecież pamiętamy, że kadencja Anny Streżyńskiej przedłużona została kilka miesięcy, ponieważ wcześniej nie było jasne, czy i kto ją zastąpi.
Na korzyść Magdaleny Gaj gra jej polityczne zaplecze oraz administracyjne i rynkowe doświadczenie (przez ostatnie kilka lat zajmowała się regulacjami i wspieraniem konsolidacji rynkowej). Nie bez znaczenie jest także jej płeć, ponieważ bardziej progresywna Koalicja 13 Grudnia skłonna jest wspierać równowagę w tym względzie. To nie będzie decydujące, ale, naszym zdaniem, była Prezes UKE ma wiele atutów, aby stać się aktualną Prezes UKE.
Biorąc pod uwagę tegoroczne incydenty związane z uszkodzeniami kabli na Bałtyku i w Skandynawii, przewidujemy, że w 2025 r. możemy zakładać, że w związku z aktualną sytuację geopolityczną w naszym regionie, to się nie skończy.
Wiele wskazuje, że te incydenty należy traktować jako działania sabotażowe w ramach hybrydowych działań Rosji wymierzonych w kraje europejskie. 5 grudnia w radiu Deutschlandfunk niemiecki minister obrony, Boris Pistorius, porównał wzrost napięcia między Rosją a Zachodem w regionie Bałtyku do okresu zimnej wojny.
Przypomnijmy, 25 grudniaElisa Eesti i CITIC Telecom, operatorzy działający na estońskim rynku, informowali o przerwach w przesyle danych przez podmorskie kable komunikacyjne między Estonią a Finlandią. 2 grudnia 2024 r. doszło do przerwania w dwóch miejscach światłowodowego kabla firmy Global Connect łączącego Finlandię ze Szwecją. Usterka miała miejsce na odcinku lądowym w Finlandii. Na skutek incydentu ok. 6 tys. gospodarstw domowych i 100 klientów biznesowych w Finlandii nie miało dostępu do internetu. Ta awaria nastąpiła po niedawnych uszkodzeniach dwóch podmorskich światłowodowych kabli komunikacyjnych na Morzu Bałtyckim, które również wzbudziły podejrzenie potencjalnego sabotażu. 19 listopada 2024 r. przedstawiciel Telia Lithuanian Broadcasting Corporation LRT przekazał, że uszkodzony został kabel komunikacyjny między Litwą a Szwecją. Dzień wcześniej fińska firma Cina Oy poinformowała o uszkodzeniu kabla między Niemcami (Rostock) a Finlandią (Helsinki). Głównym podejrzanym jest chiński statek towarowy. W tym roku będziemy świadkami kolejnych incydentów.
Coraz więcej wskazuje na to, że Warner Bros. Discovery (WBD) ostatecznie wystawi stację TVN na sprzedaż i taką też transakcję przewidujemy (choć nie podejmujemy się obstawiania, kto będzie kupcem).
20 grudnia 2024 r. agencja Reuters, powołując się na wypowiedzi osób związanych z potencjalną transakcją, przekazała, że koncern WBD podjął pierwsze kroki w kierunku sprzedaży TVN. Bank inwestycyjny JP Morgan, współpracujący z WBD, już rozpoczął poszukiwania potencjalnych nabywców. Pierwsze szczegółowe dane dotyczące TVN mają zostać przekazane zainteresowanym stronom na początku 2025 r. Wartość grupy TVN może przekroczyć 1 mld euro. W komunikacie dla prasy WBD podkreśla, że w procesie sprzedaży kluczowe będzie zachowanie niezależności informacyjnej TVN.
W II kw. 2024 r. WBD odnotował stratę na poziomie prawie 10 mld dolarów. Jednym ze sposobów na uzdrowienie finansów ma być sprzedaż TVN, który jest dochodowy. Sprzedaż kanałów linearnych rozważana jest nie tylko w Polsce, ale również w krajach nordyckich. Alternatywnym rozwiązaniem miałaby być sprzedaż udziałów w biznesie gier wideo Warnera.
W grudniu zeszłego roku medialne spekulacje, kto może kupić TVN przybrały na sile. Spośród inwestorów branżowych i dużych graczy europejskich wskazywane są m.in. koncerny medialne: niemiecki Ringier Axel Springer (właściciel Onetu, tygodnika „Newsweek” i dziennika „Fakt”), Bertelsmann czy Mediaset. Według „Business Insidera”, TVN mogłaby też przejąć Renata Kellnerova, wdowa po najbogatszym Czechu, zarządzająca grupą PPF. W 2020 r. wykupiła ona od amerykańskiego AT&T Central European Media Enterprises, do którego należą kanały telewizyjne w kilku krajach Europy (w Polsce jest udziałowczynią spółki InPost).
Głośno w mediach również o szansach na przejęcie TVN przez środowisko Prawa i Sprawiedliwości.
