Fiberhost na nieznanych wodach

Koszty rosną, a nam nie wolno podnosić cen usług, ponieważ nie wolno ich podnosić naszym partnerom detalicznym.

Teoretycznie wiem (i wie pewnie większość czytelników TELKO.in), ale zapytam: dlaczego nie wolno?

Zasady działania operatorów sieci budowanych z publiczną dotacją są ściśle regulowane i ściśle regulowane są zasady kształtowania stawek za usługi w takich sieciach. Nie ma możliwości indeksowania cen zgodnie ze wzrostem kosztów działania. Trzeba podjąć żmudną procedurę przed regulatorem rynku, i to bez gwarancji, czy zgodzi się na indeksację. Jeżeli zaś chodzi o dostawców detalicznych, to orzeczenia UOKiK uniemożliwiają podnoszenie cen usług detalicznych w trakcie trwania kontraktów terminowych, a w przypadku umów bez terminu również zależy to od zapisów kontraktowych.

Jeżeli chodzi o dostawców detalicznych, to jasne, że ich możliwości kształtowania cen są ograniczone. Ale operatorów hurtowych regulacje wiążą tylko na sieciach POPC.

To prawda, ale tym samym klientom hurtowym świadczymy usługi zarówno na sieciach budowanych ze wsparciem publicznym, jak i na sieciach stricte komercyjnych. Nie chcemy różnicować tych ofert, ponieważ nie byłoby to wygodne, ani dla nas, ani dla naszych klientów.

Temat indeksacji cen usług telekomunikacyjnych wybrzmiał w październiku tego roku i jest powszechnie znany. Co robicie z tym problemem? Bezradnie rozkładacie ręce, że wszystko drożeje?

Cały czas rozmawiamy z regulatorem rynku, który nie jest głuchy na argumenty branży. Jasne, że do jego zadań należy również troska o konsumenta i musi ważyć wartości.

Celem branży jest doraźna reakcja na wysoką inflację, czy jakieś stałe mechanizmy dostosowania cen hurtowych?

Zdecydowanie dążymy do stałych mechanizmów indeksacyjnych.

Przejdźmy do współpracy z operatorami detalicznymi. Czy rozpoczęcie działalności poza obszarem Wielkopolski zmusiło Fiberhost do tworzenia lokalnych struktur wsparcia sprzedaży usług hurtowych?

To są procesy realizowane centralnie. Odpowiada za nie pion relacji z kluczowymi klientami ulokowany w Poznaniu. Proces zamówień jest zdigitalizowany a z większością klientów Fiberhost ma zintegrowane systemy, także proces zamawiania usług i zlecania aktywacji realizowany jest automatycznie.

Jak wygląda poziom komercjalizacji już wybudowanej sieci poza Wielkopolską?

Niestety, nie mogę podać dokładnej liczby aktywnych klientów.

Szkoda. Widać jakieś prawidłowości, jeżeli chodzi o rozkład sprzedaży pomiędzy różnych partnerów?

O takich szczegółach też oczywiście nie mogę mówić. Sprzedaż rozkłada się mniej więcej proporcjonalnie. Jest wiodąca czwórka partnerów, a na dalszych miejscach wolumeny sprzedaży wyglądają podobnie.

Czy gotowość małych i dużych operatorów do sprzedaży usług poza własną siecią jest zbliżona?

Jak wspomniałam, współpracujemy obecnie z około 70 podmiotami detalicznymi, z czego osiem to duże telekomy, a reszta – firmy lokalne. Z tego wnioskuję, że istnieje gotowość całego rynku do współpracy hurtowej – bez względu na wielkość operatora detalicznego. Pewna różnica jaka się zaznacza, to taka, że małe sieci interesują się głównie regionem aktualnego działania, a duże telekomy chcą świadczyć usługi na całym dostępnym zasięgu sieci.

Wszyscy partnerzy „rozkręcili się” już ze sprzedażą w odpowiednim stopniu?

Widać zdecydowanych liderów, jak również firmy, które chyba potrzebują jeszcze trochę czasu. Z czego znowu wynika założenie, iż dynamika sprzedaży usług w sieci Fiberhost powinna rosnąć.

Ponieważ jeszcze niedawno była pani członkiem zarządu obu spółek, to chciałbym zapytać, jak idzie sprzedaż usług pod marką Inea na sieci Fiberhostu?

Rzeczywiście jeszcze niedawno zarząd był jeden, ale rozdział operacyjny na pion operatora otwartych sieci i dostawcy usług detalicznych dokonał się już dwa lata temu.