Jeżeli Prezes UKE uzna, że strona udostępniająca miała obowiązek brać udział w negocjacjach oraz nie miała uprawnienia do odmowy zawarcia umowy dostępowej – opłata pobrana w chwili złożenia wniosku przez przedsiębiorcę telekomunikacyjnego ubiegającego się o dostęp podlega zwrotowi, a udostępniający będzie zobowiązany do jej zapłaty. Jeżeli jednak Prezes UKE uzna, że nie było podstaw do wystąpienia z wnioskiem o rozstrzygnięcie sporu w sprawie zapewnienia dostępu telekomunikacyjnego, pobrana w chwili złożenia wniosku opłata nie podlega zwrotowi.
Gdy w toku postępowania w sprawie rozstrzygnięcia sporu w sprawie dostępu zostanie przeprowadzona mediacja i sprawa zostanie rozstrzygnięta w drodze tej mediacji, opłata pobrana z chwilą złożenia wniosku zostanie zwrócona.
Niezależnie od przyjętego systemu ponoszenia kosztów przez stronę przegrywającą spór, przedsiębiorcy telekomunikacyjni powinni mieć świadomość, że wnioski o rozstrzygnięcie sporu przez Prezesa UKE w sprawie dostępu telekomunikacyjnego, w tym także tych dotyczących dostępu do nieruchomości w trybie art. 30 Megaustawy, podlegają opłacie.
Zmiany w przepisach regulujących dostęp telekomunikacyjny niewątpliwie należy uznać za szerokie – jeżeli nie w odniesieniu do ich objętości, to z całą pewnością do skutków dla branży telekomunikacyjnej. Trudno tu wprawdzie mówić o znaczącej rewolucji i wywróceniu starych uregulowań do góry nogami, natomiast nowe przepisy wprowadzają sporo istotnych zmian i usprawnień. Nowelizacja art. 30 i 33 Megaustawy ma w istocie charakter, któremu bliżej jest do ewolucji niż rewolucji, co należy ocenić pozytywnie. Ustawodawca wyraźnie starał się ułatwić operatorom uzyskanie dostępu telekomunikacyjnego bez fundamentalnych zmian systemowych w tym zakresie, co napawa niemałym optymizmem, choć w gąszczu nowych regulacji pojawiają się też przepisy, które studzą ten entuzjazm. Umowa dostępowa w formie dokumentowej czy rozszerzone podstawy uzyskania dostępu na gruncie art. 33 Megaustawy są krokami w zdecydowanie dobrym kierunku, pozytywnie należy ocenić też choćby wzmocnienie zasady nieodpłatności określonej w art. 30 Megaustawy. Przedsiębiorcy telekomunikacyjni będą jednak musieli pamiętać, że wniosek o dostęp podlega opłacie, a koszty związane z opłatami dostępowymi powinny zostać uwzględnić w ich budżetach.
W czystej teorii nowelizacja regulacji dotyczących dostępu brzmi dla operatorów naprawdę dobrze, ale zanim będzie można dokonać rzetelnej oceny nowej „trzydziestki” i „trzydziestki trójki”, znowelizowane przepisy muszą sprawdzić się w praktyce. Z pewnością natomiast zwiastują pewne zmiany w zakresie zawierania umów dostępowych.
W cyklu „Wdrożenie PKE - co oznacza dla przedsiębiorców telekomunikacyjnych?” czytaj także: