Cyfrowe usługi nie muszą być tanie

To inaczej: czy czujecie silną presję w tym segmencie?

Polska jest bardzo konkurencyjnym rynkiem. Silna presja panuje w każdym segmencie jego mobilnej części.

Coś jeszcze o bazie Flexa?

Około połowy użytkowników korzysta z urządzeń iOS [system operacyjny Apple – red.].To znacznie powyżej średniej dla całej bazy klientów usług mobilnych Orange. Przeszło 35 proc. z nich używa eSIM-a i to jest trzy razy więcej niż średnia dla całego rynku. Konsumpcja mobilnej transmisji danych jest tu przeszło dwukrotnie wyższa niż u innych klientów usług kontraktowych Orange. We Flexie wskaźnik NPS [Net Promoter Score – red.] jest dwa razy wyższy w porównaniu z jakimkolwiek rynkowym odniesieniem.

Jak pozycjonujecie markę Flex, jeżeli chodzi o cenę usług?

Flex to produkt wysokiej jakości za rozsądną cenę. To nie jest marka, którą chcemy komunikować jako najtańszą.

nju mobile jest tańszą ofertą niż Flex?

Jeżeli patrzeć wyłącznie na wysokość stawek, to w nju są niższe.

Produkt cyfrowy nie musi być zatem tani to dobra informacja dla telekomów.

Tak i chcę to podkreślić w odniesieniu do każdego produktu. Polska to jeden z europejskich rynków z najbardziej atrakcyjnymi cenami usług telekomunikacyjnych. Średnie ARPU z usług mobilnych jest niemal dwukrotnie niższe niż we Francji, która jest także bardzo konkurencyjnym rynkiem.

Jak wygląda biznesowa efektywność marki Flex?

Jak wspomniałam, nie pozycjonujemy jej jako oferty dla klientów wrażliwych cenowo. Średnie ARPU jest nieco niższe niż w przypadku ofert pod główną marką Orange.

Rentowność Flexa jest jednak bardzo zadowalająca, dzięki jego konstrukcji – jest znacznie mniej obciążona kosztami świadczenia usług.

Tańszy jest m.in. koszt pozyskania klienta, nieobciążony tradycyjną prowizją sprzedażową. Dzięki cyfrowemu ekosystemowi zoptymalizowane są także koszty obsługi klienta.

Jak wygląda rentowność marki Flex versus Orange?

Jest nieco wyższa. Przypominam jednak wspólną, wcześniejszą konkluzję, że dzisiaj jeszcze nie każdy klient zdecydowałby się na usługę w modelu Flexa. W Orange zaś musimy myśleć o całym rynku i potrzebach różnych klientów, nie w takim samym stopniu otwartych na cyfrowe produkty.

One dają dobrą marżę, ponieważ pozwalają na redukcję kosztów. Których najbardziej?

Typowych kosztów tradycyjnych kanałów sprzedaży, o których rozmawialiśmy wcześniej.

Czy może pani podać dla przykładu porównanie kosztu pozyskania klienta Orange Flex versus koszt pozyskania klienta głównej marki Orange?

To informacje, którymi nie mogę się podzielić.

A chociażby porównanie?

Proszę pamiętać, że uruchomienie Flexa wymagało dużej inwestycji w platformę, a także kolejnych inwestycji w rozwój. To wpływa na zwrot z inwestycji. Jednak efektywność operacyjna Flexa, która przekłada się na rentowność oferty, jest bardzo satysfakcjonująca.

Drogę dla modelu subskrypcyjnego, który wdrożyliśmy we Flexie, przecierały serwisy OTT, takie jak Netflix czy Spotify. Ich adopcja wymagała czasu. Potrzebne było nie tylko zainteresowanie podstawową ofertą, ale także akceptacja dla samego modelu sprzedaży, w tym płatności online kartami.