3S integrujący i wirtualizujący

Dzisiaj nie trzeba już jeździć do klienta na przysłowiową herbatkę, aby przedstawić mu ofertę. Wiedzą, której klient potrzebuje od nas, z równie dobrym skutkiem można się podzielić zdalnie.

I to rzeczywiście wystarcza?

Już wkrótce 3S będzie obecne w około 200 miastach Polski, ale zakładamy, że główny potencjał sprzedażowy przypadnie na około 20 proc. z nich. Poza własnymi zasobami, stawiamy mocno na sprzedaż usług za pośrednictwem lokalnych partnerów.

Co to są za podmioty?

Zwykle to są niewielkie firmy integratorskie lub resellerzy usług ICT oraz usług telekomunikacyjnych. Tę sieć partnerską stale rozbudowujemy wraz z wchodzeniem do kolejnych miast i uruchamianiem kolejnych usług w tych miastach. Partnerów przybywa po kilku, kilkunastu rocznie.

Jak w ogóle 3S pozycjonujecie się na rynku B2B?

3S nieodmiennie koncentruje się na obsłudze średnich i dużych firm. Działamy niezależnie, ale przecież również uzupełniamy się z działalnością Play (a niebawem także UPC), który operuje w „niższym” segmencie rynku.

Ciekawe, że z Playem „współpracujecie”. Po trzech latach od przejęcia spodziewałbym się, że integracja poszła dalej.

Biznesowo i procesowo jesteśmy mocno zintegrowani. Współpracujemy w obszarze dostarczania leadów i domykania procesów sprzedaży.

Integracja może postąpić dalej?

Cały czas usprawniamy współpracę. W ostatnim czasie szczególnie skupiliśmy się na procesach back-office – m.in. wdrażamy systemy zwiększające efektywność naliczeń, spójnego dla grupy raportowania finansowego, czy też wspólny system do zarządzania HR.

Czy i co wnosi do oferty B2B całej grupy UPC Polska?

Bez wątpienia uzupełnia ją o usługi internetu stacjonarnego w przeszło 180 miastach.

Jako szef 3S liczę, że uda nam się wypracować z UPC co najmniej równie dobry model współpracy jak z Play, gdzie wzajemnie wspieramy sprzedaż swoich usług. Wyobrażam sobie również współkorzystanie z sieci telekomunikacyjnych 3S i UPC.

Muszę zaznaczyć, że do czasu zamknięcia transakcji nie mieliśmy pełnej wiedzy na temat aktywów, jakie może wnieść UPC i jak je będzie można wykorzystać. [wywiad przeprowadzony przed zamknięciem transakcji – red.]

Przejdźmy może do drugiej, infrastrukturalnej nogi biznesu 3S, jakim są ośrodki kolokacyjne. Kilka miesięcy temu poinformowaliście o zakupie powierzchni w Gdańsku. Czemu akurat tam?

To pochodna rozwoju lokalnego rynku, gdzie bardzo silny jest ekosystem biznesowy. Na bazie zakupionych aktywów stworzymy pierwsze średniej wielkości data center klasy Tier3 na Pomorzu. Jak wspomniałem wcześniej, stawiamy na średniej wielkości firmy, które wciąż mają potrzeby jeżeli chodzi o usługi kolokacyjne, ale mają już także (lub niebawem będą miały) potrzeby jeżeli chodzi o migrację do chmury. Dzisiaj podmioty te korzystają z własnych serwerowni, albo z niewielkich powierzchni, jakie są dostępne w parkach biznesowych i technologicznych na Pomorzu. To wszystko szybko może się okazać niewystarczające. Decydując się na likwidację własnej serwerowni, nie wszyscy przedsiębiorcy od razu są gotowi na migrację do chmury. Jedni z powodu obaw o wrażliwe dane, inni o koszty rozwiązań chmurowych. Chcemy pomóc w tej transformacji.

Przewidujecie dalszą ekspansję geograficzną z zasobami kolokacyjnymi?

Niczego nie wykluczamy i jeżeli zlokalizujemy obiecujące zagłębia biznesowe, to pewnie im się przyjrzymy. Dzisiaj jednak za bardziej prawdopodobne uważam inwestycje w już istniejące obiekty – zarówno pod względem dostępnej powierzchni, jak i dostępne usługi. Wobec przyjętej przez nas strategii, nie ma wielu nowych lokalizacji w Polsce, które uzasadniałyby inwestycję. To wymaga koncentracji biznesu na konkretnym etapie rozwoju zarządzania firmowymi zasobami IT.