Znacznie bardziej, niż dwie pozostałe duże sieci szarżuje w Wielkopolsce Vectra. Być może nie ma nadziei na przejęcie Inei, więc stara się umocnić – jak się da – zanim to zrobi UPC. Vectra jest obecna w Pile, Wągrowcu i Rogoźnie. Od zeszłego roku również na najbardziej lukratywnym rynku poznańskim. W sierpniu 2016 r. kupiła w tym mieście Horyzont Technologie Internetowe, w roku bieżącym Echostar. Wydaje się, że to podstawowa droga rozwoju operatora w regionie: kupować mniejszych graczy. Wiadomo, że propozycje sprzedaży od Vectry spływają także do innych sieci w Wielkopolsce. Trudno bowiem myśleć o ekspansji poprzez rozbudowę sieci w regionie, gdzie na każdym kroku można się potknąć o kable Inei. Ciekawe zatem, kiedy zacznie się walka o przejęcie Promaksu i Asta-Net?
Akwizycje są ekscytujące, ale nie wydaje się by rzeczywiście mogły tak wiele zmienić na wielkopolskim rynku kablowym. Najwięcej, co może się stać to, że markę Inea zastąpi marka UPC. Inaczej z Orange, które na żadną akwizycję na masowym rynku telekomunikacyjnym nie ma szans. Musi zatem budować sieci FTTH. I to nakładkowe, ponieważ Orange celuje w miasta, by wykorzystać ponadprzeciętny udział w rynku komórkowym i zaoferować klientom pakiety. Zbudowanie pozycji w Wielkopolsce zajmie operatorowi jeszcze sporo czasu, ale walec inwestycyjny się rozkręca i zaplanowany już jest do 2020 r.
Zbigniew Ryczek
Prezes Asta-Net wierzy, że ciągle jeszcze jest miejsce do budowania większej wartości firmy i na razie nie myśli o jej sprzedaży. Pole ekspansji kablówka widzi m.in. w sąsiednim województwie zachodnio-pomorskim. Firma przekonuje się jednak, że prowadzenie inwestycji w Zachodniopomorskiem może być trudniejsze niż w Wielkopolsce, gdzie wybudowana została sieć regionalna WSS. Asta-Net, przy realizowanym obecnie projekcie unijnym, w powiecie wałeckim, na który otrzymała dofinansowanie w 1. konkursie 1.1 POPC napotkała problemy z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) w Szczecinie, która nie chce wydać zgody na przeprowadzenie prac w pasie drogowym. – Kuriozalne jest, że w przypadku woj. wielkopolskiego, gdzie realizujemy podobne inwestycje, nie ma problemu z uzyskaniem podobnych zgód od GDDKiA. Może dlatego, że na Zachodnim Pomorzu nie była budowana sieć regionalna i dla tamtejszej GDDKiA, taka sprawa to nowość – mówi Zbigniew Ryczek.
Jak informuje Wojciech Jabczyński, rzecznik prasowy Orange Polska, w województwie wielkopolskim operator obecnie prowadzi inwestycje światłowodowe w 4 miastach: Poznaniu, Koninie, Środzie Wielkopolskiej i Szamotułach. Już planuje je rozszerzyć o pięć kolejnych miast: Gniezno, Śrem, Koło, Kalisz i Krotoszyn. Poza tym realizuje inwestycje FTTH dla deweloperów w miastach: Bogdanowo, Kępno, Kościelna Wieś, Leszno, Rokietnica, Września.
Najwięcej gospodarstw domowych podłączonych do sieci światłowodowej Orange ma w Poznaniu. Przy czym równolegle do współpracy z Ineą, Orange prowadzi tam własne inwestycje. Podłącza budynki wielorodzinne a także domy jednorodzinne. Sieć światłowodowa Orange pojawia się stopniowo także w miejscowościach przylegających do Poznania: Luboniu, Plewiskach, Skórzewie, Komornikach, Baranowie, Kiekrzu, Przeźmierowie, Suchym Lesie i Czapurach.
Operator prowadzi też rozmowy z PSM Winogrady, gdzie chciałby modernizować sieć miedzianą i zastępować ją infrastrukturą światłowodową.
– Orange nie ma u nas uregulowanego stanu prawnego. Sprawę skierowaliśmy na drogę sądową ponieważ nasze wieloletnie starania o uregulowanie tego stanu spotykały się z miernym zainteresowaniem Orange – informuje Paweł Suchorski
Nikt w Polsce nie jest w stanie rzucić na szalę inwestycji takich zasobów, jak Orange. Za 10 lat branża TVK odczuje to już wyraźnie. W Wielkopolsce, mimo siły lokalnych sieci kablowych, także.