W walce z vendor lock’iem

Temu zaś, według Michała Szczęsnego, należy się przeciwstawić właśnie udostępnieniem logiki i funkcji sieci, zamiast tylko dzielić się pasywną infrastrukturą lub transmisją danych.

Bartłomiej Zaremba zauważył błędne koło: operatorzy, których przychody stoją w miejscu, muszą oszczędzać, żeby sprostać inwestycjom w coraz większe przepływności, z których korzystają klienci do transferu treści od big techów, które z tego tytułu mają coraz większe przychody.

‒ Otwarte platformy dają operatorom szansę wysunięcia się na czoło wyścigu technologicznego, który dzisiaj wygrywają big techy. To także szansa na ekonomiczne korzyści i przemodelowanie strumieni przychodów na rynku ICT ‒ przekonywał Marcin Bała.

Mediować między dostawcami

Exatel dostrzegł potrzeby partnerów o wysokich, własnych kompetencjach w dziedzinie telekomunikacji. W przypadku takich klientów ograniczenie do oferty na dzierżawę ciemnych włókien jest dla telekomu niezbyt atrakcyjna biznesowo. Dlatego Exatel podjął próbę otwarcia (w możliwym zakresie) całej infrastruktury wraz z urządzeniami aktywnymi, aby takie zaawansowane potrzeby zaspokajać. Operator zbudował opartą na whiteboxach platformę na sieci obejmującej 150 węzłów dostępowych (z planem rozszerzenia do 300 węzłów) połączonych w przeważającej mierze linkami 400G.

Z założenia miało to być środowisko heterogeniczne, na które złożyły się komponenty sprzętowe i programistyczne od kilku dostawców. Michał Szczęsny nie kryje, że budowa i utrzymanie takiego środowiska stanowi pewne wyzwanie. Trzeba mediować pomiędzy dostawcami, aby zidentyfikować przyczyny problemów i sposoby rozwiązania.

Podzieliłbym to na obszar hardware’u i software’u ‒ opowiadał Michał Szczęsny. ‒ Jeżeli chodzi o hardware, to kluczowe były relacje z dostawcami. Exatel współpracuje z dwiema firmami z Tajwanu. Mamy z nimi dobre relacje na odpowiednio wysokim poziomie. Właściciela można było zainteresować ciekawym pomysłem, nawet jeżeli nie prognozowało mu to zamówienia na poziomie AT&T. Mieliśmy wsparcie obu tych partnerów sprzętowych, którzy współpracę z nami traktowali także jako budowę własnego know-how.

Jeżeli chodzi o system operacyjny, to odpowiednim rozwiązaniem dysponował jeden z największych graczy na rynku, ale nie był skłonny wejść w projekt o tak małej skali. W Exatelu rozważano opracowanie własnego systemu, ale to wydawało się zbyt skomplikowane i czasochłonne. Operator zdecydował się ostatecznie na współpracę z dwoma partnerami informatycznymi, z których jeden dostarcza oprogramowanie na routery szkieletowe, a drugi na pozostałe urządzenia sieciowe.

‒ Przepychanek pomiędzy nimi było i jest sporo ‒ przyznał Michał Szczęsny.

Kluczowe jednak było, że dla obu tych partnerów projekt z Exatelem miał odpowiednio wysoki priorytet z uwagi na skalę i przedmiot. Dzięki temu udało się sprawnie współpracować. Platforma jest relatywnie świeża i, jak mówił Michał Szczęsny, potrzeba 1-2 lat na ewaluację rozwiązania. Do takiego stopniowego wejścia w technologie otwarte zachęcał dyskutantów Marcin Bała.

I to się zresztą wydaje jedyną drogą dla większości telekomów, które muszą maksymalnie wyzyskać poczynione już inwestycje i zapewnić sieci bezawaryjne działanie.

oprac. ł.d.

TELKO.in jest partnerem medialnym XVII Dni Światła organizowanych przez Salumanus.