Światłowód do domu z wojewódzkiej perspektywy

Tabela: Porównanie zakresów i wartości projektów budowy infrastruktury sieci szerokopasmowej na terenie województwa pomorskiego z dofinansowaniem ze środków RPO WP 2007-13.

Z rozbudową tej sieci było już jednak gorzej, przynajmniej jeżeli brać pod uwagę największy program inwestycyjny ostatnich lat, czyli 1.1 POPC. Jak wynika z raport UKE za 2022 r., efekty projektów POPC w woj. pomorskim (dofinansowanie zdobywał głównie Orange), są bardziej niż skromne. Penetracja budynkowa internetem o przepustowości co najmniej 100 Mb/s prawie się nie zmieniła, bo jak wynosiła 40 proc. to na takim poziomie pozostaje.

– Od 2014 r. zarządzanie programami publicznymi przejęły instytucje centralne. Województwo nie miało możliwości kontynuacji inwestycji zrealizowanych w latach 2011-2015. Przyjęty przez rząd i realizowany w latach 2014-2023 model inwestycji, w naszej ocenie, nie pozwolił na optymalne wykorzystanie infrastruktury szkieletowo-dystrybucyjnej wybudowanej w latach 2011-2015 – mówi Piotr Ilczuk.

Dodaje, że obecnie wraz z przejęciem przez stronę rządową kompetencji dotyczących inwestowania w rozwój infrastruktury szerokopasmowej, przejęto także zadania związane z diagnozowaniem obecnego stanu tej infrastruktury i potrzeb dotyczących jej rozwoju.

– Wyłączne kompetencje w tym zakresie posiada UKE. Samorządy mogą jedynie oceniać rezultaty analiz urzędu. Z naszej wiedzy wynika, że dostęp do szybkiego internetu nadal (co do zasady) jest uzależniony od stopnia urbanizacji terenu – w miastach jest znacznie lepiej niż na terenach wiejskich. Ponadto sytuacja jest lepsza we wschodnich powiatach województwa, a najgorsza w powiatach południowo-zachodnich, gdzie utrudnieniem jest pokrycie terenu lasami oraz niższa gęstość zaludnienia – wyjaśnia Piotr Ilczuk.

Dodaje, że w opinii Urzędu Marszałkowskiego w Gdański jest mało realne, aby uzyskać 100 proc. pokrycie terenu województwa dostępem do technologii FTTx lub 5G (najnowocześniejsza technologii sieci komórkowych).

– Należy skoncentrować się na tym, aby jak największy procent budynków mieszkalnych i usługowych znalazł się w zasięgu tego rodzaju infrastruktury. Budowa FTTx i 5G nadal jest dość kosztowna. Operatorzy telekomunikacyjni nie będą chcieli inwestować w rejonach, gdzie to będzie nieopłacalne – nawet przy wsparciu ze środków publicznych. Do tego środki z FERC i KPO (dwa bieżące programy budowy sieci światłowodowych - przyp. red.), w naszej opinii, są niewystarczające do realizacji tego celu w skali całego kraju – ocenia Piotr Ilczuk.

Województwo podlaskie osiągnęło nieznacznie wyższy wskaźnik nasycenia siecią FTTx (62,2 proc lokali mieszkalnych) niż średnia w kraju (60,6 proc.). Wydaje się, że to co najmniej przyzwoity rezultat jak na region zaliczany przez lata do „Polski B”. Region, który od zawsze cierpiał na niedobór wszelkiej infrastruktury.           

– Naszym zdaniem nie należy korelować wskaźnika nasycenia siecią FTTx ze stopą bezrobocia czy zamożnością mieszkańców Podlasia, ponieważ to nie oni budują sieci. Właściwiej jest korelować ze wskaźnikiem gęstości zaludnienia, który jest najniższy w Polsce ex aequo z woj. warmińsko-mazurskim i wynosi 58 osoby/1 km² (dane z 2021 r.), przy średniej krajowej 122 osoby/1 km² i rekordowym Śląskiem, gdzie wynosi 361 osoby/1 km². W tym kontekście poziom nasycenia siecią FTTx należy uznać za dobry, co jednak nie oznacza, że nie mógłby być znacznie lepszy przy bardziej optymalnym wykorzystaniu środków POPC – ocenia Paweł Aleszczyk z Departamentu Społeczeństwa Informacyjnego w Urzędzie Marszałkowskim w Białymstoku.