Rok aukcji i nie tylko

Wiele wskazuje, że dostawcy IPTV w 2021 mogą zanotować skokowy, odczuwalny wzrost klientów.

5. Open RAN wejdzie na polski rynek.

Open RAN, to coraz bardziej gorący temat w branży. Wśród operatorów orędownikami koncepcji są przede wszystkim sieci: amerykański Dash i japoński Rakuten, które postawiły na tę technologię. W Europie poważne zainteresowanie zasygnalizował Vodafone, który siecią Open RAN chce zastąpić część infrastruktury wybudowanej wcześniej z wykorzystaniem rozwiązań Huawei.

Spośród czwórki polskich MNO żaden na razie nie obnosi się z planami, czy deklaracjami dotyczącymi Open RAN, ale 2021 r. ma sporą szansę to zmienić. Trzech krajowych operatorów ma w swej sieci radiowej problematyczny sprzęt Huawei. Dwaj (Orange i T-Mobile) przyznają się do testów sprzętu Samsunga. Trzeci (Play) stara się nie składać żadnych deklaracji, co jest o tyle uzasadnione, że właśnie zmienił właściciela i to nowy akcjonariusz (Iliad) zdecyduje, co dalej z Huawei – i w Polsce, i na innych rynkach. Każdy z tej trójki potencjalnie może ogłosić testy Open RAN. Który to zrobi? – nie wiemy, ale sądzimy, że przynajmniej jeden taki w tym roku się znajdzie.

6. Orange sięgnie 1 mln klientów FTTH

Pandemia koronawirusa spowodowała wzrost zainteresowania usługami w sieciach światłowodowych. Wielu klientów do czasu zadowalało się internetem mobilnym, ale okazało się, że w warunkach telepracy i zdalnej nauki, to nie zawsze wystarcza. Mocny wzrost popytu odczuli zarówno najwięksi operatorzy, jak i lokalni ISP. Widoczny był wzrost zainteresowania projektami 1.1 POPC ze strony mieszkańców „białych plam”. Beneficjentem tego zjawiska był m.in. Orange. W efekcie w III kw. operator podłączyły 54 tys. łączy optycznych netto, co było dla niego historycznym rekordem. Odnotowywał rosnącą sprzedaż usług w mniejszych miejscowościach. W sumie na koniec września ub.r. z Orange Światłowodu korzystała 662 tys. klientów, tj. 40 proc. więcej niż na koniec III kw. 2019 r.

Wiele wskazuje, że korzystny trend utrzyma się także w tym roku. Nawet jeśli rozprzestrzenianie koronawirusa zostanie zatrzymane, a ograniczenia w życiu społecznym zniesione, wiele osób nadal będzie całkowicie lub częściowo korzystać z narzędzi telepracy. To dobra wiadomość dla dostawców internetu, w tym dla Orange. Wzrost popytu na usługi tego (i innych) operatora nie powinien wyhamować.

Trzeba też pamiętać, że w tym roku Orange powinien zakończyć duże projekty 1.1 POPC z drugiego konkursu. W efekcie w 2021 r. powinien świętować pozyskanie klienta numer 1 milion, który będzie korzystał z jego usług światłowodowych.

7. Pierwsza kobieta w zarządzie P4

P4 jest ostatnią duża spółka telekomunikacyjną, której zarząd składa się z samych mężczyzn. To tradycja u tego operatora. Tymczasem w zarządach każdego z trzech pozostałych dużych firm telekomunikacyjnych w Polsce – Orange, Cyfrowego Polsatu i T-Mobile – są również kobiety. W Orange – dwie na ośmiu członków zarządu, w Cyfrowym Polsacie – trzy na sześciu członków zarządu, a w T-Mobile – dwie na siedmiu członków zarządu.

Patrząc na strukturę zarządu nowego właściciela P4, grupy Iliad – zasiadają w nim cztery kobiety – można uznać za niemal pewne, że w 2021 r. w ścisłym kierownictwie P4 pojawi się pierwsza w historii spółki kobieta. Być może nie jedna.