Większe kontrowersje może budzić propozycja konsultacji, by umożliwić pełnienia funkcji operatora SSPW przez podmioty zintegrowane wertykalnie, czyli świadczące usługi zarówno hurtowe lub detaliczne. Tak się jednak już dzieje np. w przypadku Orange, która dostała dotacje na budowę sieci regionalnych w Lubuskiem i Pomorskiem. To prawda, że były pod względem formalno-prawnym projekty innego typu, ale cel tych inwestycji by ten sam – wesprzeć pieniędzmi unijnymi budowę sieci szkieletowo-dystrybucyjnych.
Pozostałe trzy kwestie poddane konsultacjom, jak np. umożliwienie świadczenia usług poza obszarem ograniczonym do danego województwa czy możliwość bardziej elastycznego kształtowanie kryteriów w wyborze operator infrastruktur zdają się spełnić postulat dania większej swobody właścicielom sieci w dysponowaniu posiadana infrastrukturą.
Według Stanisława Dąbka, adwokata i konsultanta w warszawskim biurze kancelarii Dentons, specjalizującego się m.in. w prawie dotyczącym infrastruktury telekomunikacyjnej i pomocy publicznej, najistotniejszą z proponowanych zmian jest wprowadzenie trzeciego modelu operowania siecią SSPW – modelu operatora publicznego, obok pierwotnie przewidzianych w decyzjach Komisji Europejskiej dla SSPW DB+O (wybranego przez woj. podlaskie, lubelskie, świętokrzyskie) i DBO (wybranego przez woj. warmińsko – mazurskie i podkarpackie).
– Z jednej strony zmiana stanowi rezultat dotychczasowych – niekoniecznie pozytywnych – doświadczeń województw Polski Wschodniej, a z drugiej strony ułatwi ewentualne operowanie siecią przez podmiot publiczny np. ustanowiony na szczeblu centralnym. Ukłonem w stronę rynku jest możliwości ubiegania się o operowanie siecią przez operatora świadczącego usługi detaliczne, jeżeli zapewni tzw. chińskie mury pomiędzy „detalem” a „hurtem”. Zmiany decyzji notyfikacyjnej nie rozwiążą jednak największego problemu SSPW i innych regionalnych sieci szerokopasmowych, jakim są wysokie koszty utrzymania sieci, w tym opłaty za pasy drogowe, które zniechęcają kandydatów do operowania siecią – uważa Stanisław Dąbek.
Zaniepokojeni proponowanymi zmianami są natomiast operatorzy infrastruktury z Polski Wschodniej – ORSS (podkarpackie i warmińsko-mazurskie) oraz Smart Net (świętokrzyskie).
– Po analizie przedstawionego dokumentu jesteśmy głęboko zaniepokojeni kierunkiem zmian przy propozycjach niektórych zapisów dla RSS-ów Polski Wschodniej – mówi Robert Dąbrowski, prezes SmartNet.
Zapewnia przy tym, że w chwili obecnej spółka pozostajemy w dobrych relacjach z partnerem publicznym, czyli Urzędem Marszałkowskim Województwa Świętokrzyskiego.