Okazuje się, że zauważalny odpływ tradycyjnej widowni telewizyjnej niekoniecznie przekłada się na ogólne spadki oglądalności. Raczej jest dokładnie na odwrót, bo poza oglądaniem telewizji ludzie konsumują więcej wideo i strumieniowanego kontentu poprzez internet, coraz więcej grają online, a kluczową różnicę stanowi oglądanie rozszerzone na wiele ekranów, określane jako multiscreening. Przyglądamy się różnym aspektom tego zjawiska, które nabrało szczególnego znaczenia w czasach pandemii.
Jednoczesne korzystanie z kilku ekranów (ang. multiscreening), staje się coraz bardziej powszechne i jest jednym z głównych trendów kształtujących przyszłość (nie tylko) telewizji. Smartfony, odbiorniki smart TV, komputery, tablety i konsole do gier znacząco zwiększyły konsumpcję treści wideo.
Upowszechnianie łączności internetowej i infrastruktury szerokopasmowej, smartfonów i aplikacji do przesyłania strumieniowego na żywo, czy sieci społecznościowych, spowodowało ogromne zmiany w doświadczeniach widzów tradycyjnej linearnej telewizji, jak i użytkowników mających dostęp do kontentu wideo w trybie „zawsze i wszędzie”.
Streaming na żywo i platformy OTT umożliwiają większą kontrolę nad generowaniem, dystrybucją i pomiarami konsumpcji wideo. Internet radykalnie zmienia jego wzorce a wieloekranowość pozwala na większą personalizację oraz współdzielenie kontentu. Możliwość dyskusji online wokół programów telewizyjnych staje się ważnym elementem przy ocenianiu oglądalności i zaangażowania odbiorców.
5 godzin i 46 minut – tyle czasu średnio dziennie poświęcają dorośli na korzystanie z treści wideo (czas spędzony przed telewizorem, oglądanie treści wideo na komputerze i poprzez inne aplikacje), wynika z szacunków zawartych w raporcie „Nielsen Total Audience Report” (dot. I kwartału 2019 r.). I chociaż w ciągu ostatniej dekady średni czas oglądania telewizji wzrósł do niemal 6 godzin dziennie, to te godziny są obecnie dzielone między dziesiątki ekranów.
Kluczowe czynniki kształtujące przyszłość telewizji, to:
- technologie umożliwiające personalizację kontentu i reklam,
- serwisy VoD,
- zindywidualizowana dystrybucja treści,
- zjawisko binge-watching (oglądanie seriali odcinek po odcinku),
- niezależne kino,
- innowacyjne formaty telewizyjne,
- lokalne treści,
- smart-telewizory podłączone do sieci,
- kontent w modelu bez reklam lub z targetowanymi reklamami.
Wyniki badań Nielsena pokazują, że ponad połowa globalnych respondentów (58 proc.) twierdzi, że przegląda internet podczas oglądania programów wideo. „Zaangażowanie na różnych ekranach” sprawia, że tworzą się różne wzorce oglądania, zastępując dotychczasową tradycyjną relację między telewizją a widownią. Drugi i trzeci ekran stają się niejako przedłużeniem oglądania telewizji.
Poza tytułowym multiscreeningiem, nie mniej ważnym i powiązanym zjawiskiem, wymagającym analizy, jest koncepcja interaktywnej telewizji określana jako Social TV, która daje możliwość obcowania z rodziną i przyjaciółmi na portalach społecznościowych w trakcie oglądania telewizji na wielu domowych ekranach. Dzięki Social TV można oglądać ulubiony program i jednocześnie dzielić się wrażeniami z przyjaciółmi i rodziną poprzez blog, czat lub profil społecznościowy (takie jak Facebook, Twitter i in.).