Kilka miesięcy temu w mediach pojawiła się informacja, że P4 oraz Easyhost z Poznania, należący do grupy Inea, zamierzają utworzyć spółkę FIBEE IV. Rozbudziło to spekulacje, że w ten sposób Play przetestuje model operatora konwergentnego, czyli sprzedaż usług komórkowych i stacjonarnych w pakiecie. Zarząd Play wyjaśniał jednak, że nie to jest celem tego joint venture, a mobilny operator chce w ten sposób zagwarantować sobie na dobrych warunkach dostęp do infrastruktury sieci światłowodowej Inei, gdy będzie budował stacje bazowe na potrzeby usług mobilnych.
Sens tej inwestycji nie jest dzisiaj całkiem jasny, zapewne jednak spekulacje na temat wejścia Play w segment stacjonarny będą się jeszcze wielokrotnie pojawiać. Na pewno wiele zależy od tego, jakie będą efekty przejęcia Netii przez Cyfrowy Polsat, i czy to rzeczywiście zwiększy presję na graczy oferujących wyłącznie usługi komórkowe.
BZ WBK zauważa, że w przypadku T-Mobile i Play decydująca może stać się współpraca z operatorem telewizji kablowej. Trudno jednak ocenić, który z tych dwóch podmiotów może zostać partnerem UPC. Dziś o wiele bardziej zdeterminowany, by wejść na rynek stacjonarny jest T-Mobile. Być może jednak przyjście do Playa Jeana-Marca Harionia tę sytuację zmieni.
