W tym miesiącu Centrum Projektów Polska Cyfrowa ma ogłosić kolejny konkurs na dotacje do budowy sieci telekomunikacyjnych. Centrum udało się pozyskać na ten konkurs dodatkowe kilkaset milionów złotych nie przewidzianych pierwotnie w budżecie POPC, z których będą mogli skorzystać przedsiębiorcy telekomunikacyjni. Małe, czy duże obszary? sieć optyczna, czy LTE? na jakie województwa największe wsparcie? jak postępują projekty z pierwszego i z drugiego naboru wniosków? ile pożyczek szerokopasmowych udzielił Alior Bank – rozmawiamy z Wandą Buk, dyrektorem CPPC.
Podtrzymujecie listopadowy termin ogłoszenia trzeciego konkursu POPC?
WANDA BUK, dyrektor Centrum Projektów Polska Cyfrowa: Oczywiście. Termin został przyjęty i zostanie dotrzymany. Z przyjemnością mogę poinformować, że będziemy mogli przeznaczyć na ten konkurs dużo większe środki, niż pierwotnie planowaliśmy.
O ile większe?
Dokładnie o 853 mln zł. To znaczy, że na trzeci konkurs skierowane zostanie łącznie prawie 2 mld zł wsparcia publicznego.
Skąd te dodatkowe środki?
Dostaliśmy jednorazową zgodę na przekazanie dodatkowych środków na I oś POPC w ramach mechanizmu tzw. nadkontraktacji, czyli prawa do udzielenia wsparcia wyższego od budżetu danego programu. Jest to unikalna historia i szanse na to, że POPC znowu znajdzie się „we właściwym miejscu o właściwym czasie”, by ponownie otrzymać takie środki są bliskie zera.
Skąd właściwie pochodzą te dodatkowe pieniądze?
Ogólnie rzecz biorąc: z funduszy unijnych. Mechanizm nadkontraktacji uwzględnia stan wydatkowania pieniędzy w różnych działaniach i programach, pozwala na zagospodarowanie środków pozostałych z korekt, czy zwrotów udzielonego finansowania lub też środków nieprzekazanych w charakterze wsparcia. Niemniej chyba się jeszcze nie zdarzyło, aby udzielono zgody na nadkontraktację w takiej wysokości, jak teraz w przypadku I osi POPC. Bardzo się cieszymy, bo wymagało to wielu żmudnych zabiegów i uzyskania zgód od licznych decydentów.
Skierowanie większych środków na I oś oznacza?...
... wyższy poziom wsparcia inwestycji przedsiębiorców telekomunikacyjnych a więc możliwość podłączenia większej liczby gospodarstw domowych do sieci.
Czy w związku z nadkontraktacją zmieniliście końcowe wskaźniki dla POPC?
Nie ma takiej potrzeby. Pierwotnie przyjęte dla programu wartości zostały już i tak zostały zrealizowane. Teraz wypracowujemy coraz wyższą „górkę”. Teoretycznie moglibyśmy „odtrąbić sukces”, ale wszyscy wiemy, że w naszym kraju zostało jeszcze kilka milionów białych plam adresowych, które wymagają interwencji.
Trochę mnie dziwi, że konkurs ma zostać ogłoszony lada dzień, a ja nie zauważyłem do tej pory żadnej dyskusji na ten temat, żadnych konsultacji itp...
CPPC jest zawsze otwarte na dyskusję, tylko że ze strony rynku nie było widać takiej potrzeby. Doskonale pamiętamy jak intensywna toczyła się dyskusja przed drugim naborem. Wygląda na to, że wyczerpała w większości temat. Poza sygnałami dotyczącymi potrzeby modyfikacji katalogu kosztów kwalifikowanych i jednym oficjalnym stanowiskiem w tej sprawie operatora mobilnego (P4) nie mamy żadnych informacji z rynku o potrzebie dyskusji.
W takim razie chyba już wiadomo, jakie będą warunki trzeciego konkursu. Co się zmienia w porównaniu do dwóch poprzednich naborów?
Nie planujemy zmieniać dokumentów strategicznych. Jedyne co jeszcze będzie dyskutowane, to – tak jak wspomniałam – katalog kosztów kwalifikowanych. Przede wszystkim z uwzględnieniem specyfiki projektów radiowych. Chcemy też wydłużyć termin na podłączenie placówek oświatowych – nie dlatego, że terminy określone w II naborze są zbyt krótkie, ale dlatego, że w dzisiejszej rzeczywistości inwestycyjnej – będącej też pokłosiem sukcesu ostatniego konkursu – byłyby zbyt wymagające.