– Większości klientów nie interesuje technologia, a usługa. Jest jednak coraz większa grupa osób, która jest zainteresowana nie tylko ściganiem materiałów z sieci, ale ich wysyłaniem. Zależy im wiec, by ich łącze charakteryzowało się odpowiednią przepływnością nie tylko w dół, ale i w górę. W tym zakresie FTTH i GPON dają nieporównywalnie większe możliwości – podkreśla Paweł Krajnik z sieci Eltronik z Brodnicy (na zdjęciu drugi z prawej). Symetria łącza FTTH, to konkretne zaleta techniczna, którą wymieniali dyskutanci. Zaleta, na którą przyjdzie zapotrzebowanie klienta detalicznego w przyszłości, a którą już dzisiaj można sprzedać klientowi biznesowemu.
Technologia, która ma przyszłość
Ewolucja sieci kablowych w kierunku FTTH i GPON nie dziwi Artura Pupkina.
– FTTH daje nieosiągalne w innych technologiach możliwości rozwoju oferowanych prędkości transmisji danych a co za tym idzie również nowych usług. Takich, jak wszelkiego rodzaje usługi wideo oparte o unicast – time shift, catch up tv, video on demand – zaawansowane gry sieciowe, upload treści od użytkowników, usług monitoringu wizyjnego oraz smart home dla użytkowników indywidualnych, itd. Wszystkie te dodatkowe usługi stają się coraz ważniejszym elementem budowania lojalności klientów. Ponadto dobrze zaprojektowana i zbudowana sieć GPON charakteryzuje się bardzo wysoką niezawodnością, co znacząco obniża koszty utrzymania sieci i jednocześnie jest elementem budowania zadowolenia klientów z jakości usług – mówi Artur Pupkin. Podkreśla, że przyszłość GPON w Polsce rysuje się coraz lepiej m.in. dlatego, że technologia ta ma jasno wytyczone kierunki rozwoju. I już obecnie dostępne są systemy, które obsługują technologię xGPON v.1 realizującą transmisję downstream do 10 Gb/s.
– Co istotne migracja sieci od GPON do xGPON v.1 jest możliwie bezbolesna dla operatora, gdyż umożliwia jednoczesne funkcjonowanie nowej i najnowszej technologii równolegle na tej samej sieci fizycznej – mówi Artur Pupkin.
Rynek trudny do oszacowania
Że GPON dziś dominuje przy budowie nowych sieci dostępowych, nikt nie ma wątpliwości. Trudno jednak oszacować, jaka jest dziś wielkość rynku GPON w Polsce ze względu na brak dokładnych informacji od operatorów na temat liczby wdrożeń. Niedawno duże inwestycje w tej technologii rozpoczął Orange Polska, największy na rynku polskim telekom, co istotnie wpłynie na masę i wartość wdrożeń.
– Jeśli chodzi o S4Tech, to względem ilości dostarczonych urządzeń klienckich – ok. 120 tys, szt. ONU GPON/EPON dostarczonych naszym klientom – szacujemy nasz udział w rynku na ok. 35 proc. – mówi Artur Pupkin. Elmat natomiast do tej pory dostarczył 130 tys. terminali GPON ONT na polski rynek do ponad 250 operatorów.
– To według naszych szacunków daje ma około 50 proc. udziału w rynku – mówi Radosław Ziemba. Rzeszowska firma ma jednak świadomość, że prawdopodobnie jej udział ulegnie zmianie poprzez decyzję Orange o budowie sieci opartej o tę technologie.
– Niewątpliwie mamy największy udział wśród małych i średnich operatorów, których w gronie klientów cały czas nam przybywa. Do operatorów z pierwszej piątki nasz sprzęt trafia głównie poprzez akwizycje. Przejmowani ISP korzystają bowiem często z rozwiązań GPON od Dasan Networks, które sprzedajemy. To zaś daje nadzieję na przekonanie operatora na wybór naszego rozwiązania przy okazji nowych projektów – mówi Radosław Ziemba.