Jednak oni wykorzystują raczej własne obiekty, a nie występują do nas z wnioskami o dostęp. Uważamy, że punktu widzenia naszych klientów oraz rozwoju rynku, jest to zjawisko pozytywne.
W takim razie wróćmy do szans jakie może wam dać refarming, a właściwie związana z nim zmiana systemu nadawania telewizji naziemnej.
W tym kontekście chciałbym zwrócić uwagę na pewne zjawisko – trend podłączania odbiorników telewizyjnych do internetu. Dużo się mówi o technologii HbbTV czyli telewizji hybrydowej. Wraz z jej rozwojem, platforma telewizji naziemnej staje się realną alternatywą dla innych platform TV, a to oznacza konkretne korzyści biznesowe dla nas i dla nadawców. Jednym z przykładów jest technologia dynamic add instertion (DAI), której wykorzystanie oznacza szansę na zwiększenie wpływów reklamowych.
Zarabiacie już na wdrożeniach telewizji hybrydowej?
Tak, realizujemy już pełne wdrożenia komercyjne i widzimy dobre perspektywy rozwoju.
Czy uda się pogodzić w firmie – genetycznie skoncentrowanej na infrastrukturze – rozwój projektów z zupełnie nowych obszarów? Nie ma obaw, że będą traktowane po macoszemu i bez zrozumienia?
Nie działamy na zupełnie nieznanym sobie rynku. To są projekty komplementarne wobec naszych podstawowych usług, które dają szansę na dywersyfikację przychodów. Nie stanowią jednocześnie aż takiego wyzwania, żeby wymagały szczególnej troski ze strony zarządu.
Wejdźmy zatem głębiej w rozwoju biznesu ściśle telekomunikacyjnego. Kilka lat temu Emitel podjął próbę pozyskania częstotliwości radiowych i budowy hurtowej sieci mobilnej. Czy te plany są jeszcze aktualne?
To już historia, strategia się zmieniła. Dzisiaj nie widzimy dla siebie miejsca po stronie zarządzania siecią aktywną, koncentrujemy się na budowie i oferowaniu infrastruktury pasywnej.
Przyznam, że to już też słyszałem kilka lat temu, ale chyba nadal tkwicie obiema nogami na rynku nadawania radiowo-telewizyjnego...
Rzeczywiście, podstawą biznesu Emitela pozostaje emisja sygnału RTV, która przynosi około 80 proc. przychodów. To się jednak zmienia i każdego roku zwiększa się udział przychodów z innej działalności. Rozwijamy usługi dla operatorów sieci komórkowych, sieci dyspozytorskich, wchodzimy w rozwój infrastruktury inteligentnych miast. Jest wiele szans rynkowych, z których chcemy skorzystać tak, żeby za 10 lat około połowa naszych przychodów pochodziła z alternatywnych źródeł.
Infrastruktura sieci stacjonarnych nie jest interesująca? Hurt na rynku FTTH zaczyna się rozwijać.
Nie zamykamy się na żadne możliwości. Interesuje nas rozwój sieci światłowodowych, ale jako przedsięwzięcie komplementarne do usług na infrastrukturze pasywnej sieci bezprzewodowych lub centrów danych.
Jeżeli się nie mylę, to dzisiaj Emitel dysponuje centrami danych tylko na własne potrzeby. Budujecie jakieś obiekty z komercyjnym przeznaczeniem?
Dzisiaj jeszcze nie, ale potencjalnie widzimy szansę żeby zaistnieć na tym rynku. Emitel dysponuje unikalnym aktywem w postaci sieci telekomunikacyjnej o krajowym zasięgu. W kontekście usług w rozproszonych centrach danych, to może okazać się istotną przewagą konkurencyjną. Trzeba dodać, że kierunki rozwoju technologii telewizyjnej są takie, że musimy myśleć o dużych zasobach pojemności i mocy obliczeniowej na potrzeby podstawowych usług.