Natomiast techniczne aspekty wdrożenia i sprzedaży usługi generują koszty i są zawsze trudne, jednak przygotowujemy narzędzia wsparcia dla operatorów i mamy nadzieję, że wspólnymi siłami obniżymy koszty i poprawimy efektywność w stosunku do funkcjonujących na rynku rozwiązań.
Z danych UKE za 2018 r. wynika, że usługi internetowe aktywnie świadczy na rynku 2,3 tys. operatorów z sektora MSP. Usługi telewizyjne oferuje 800 ISP, głosowe – 650, a pakietowe (tylko) 260 przedsiębiorców. Oznacza to, że mniej więcej co trzeci ISP oferuje usługi telewizyjne. To chyba mało? Może jednak nie widzą w tym biznesu lub uważają go za zbyt trudny?
DS: Na pewno jednym z powodów takiej sytuacji jest jakość infrastruktury technicznej u wielu operatorów. Istnieje na rynku grupa ISP, których sieci są w całości lub w pewnej części nieprzystosowane do uruchomienia usług telewizyjnych. Są to sieci radiowe lub niezarządzalne, co praktycznie dyskwalifikuje je z możliwości uruchomienia multicastowego IPTV.
Znaczenie może mieć także bariera początkowych kosztów inwestycyjnych, która dla najmniejszych ISP czyni wdrożenie nieopłacalnym. W Ovigo staramy się zminimalizować bariery zarówno związane z koniecznymi inwestycjami w infrastrukturę, oraz – dzięki modelowi unicastowemu – umożliwić dystrybucję kanałów telewizyjnych także na sieciach o niższym standardzie.
Jak już wspominaliście, Jambox – jedna z najpopularniejszych platform IPTV wśród lokalnych ISP – został przejęta przez Vectrę. To zrodziło wiele pytań i kontrowersji. Jak dobrze rozumiem Ovigo zdaje się być odpowiedzią na nie. Czy liczycie, że operatorzy będą przechodzić z Jamboxa do was?
DS: Ważną cechą naszego modelu biznesowego jest to, że ISP może udostępnić usługę Ovigo abonentom swojej sieci, równolegle oferując inną telewizję. Takie rozwiązanie pozytywnie wpływa na ofertę dostępną dla abonenta, dając mu możliwość wyboru optymalnego rozwiązania. Platforma Ovigo nie powstała po to aby przejmować abonentów konkurencyjnych integratorów IPTV. Powstała, aby wypełnić pewną lukę na rynku ISP.
RK: Chcielibyśmy zaprosić do współpracy małych i średnich operatorów, którzy jeszcze nie maja usługi telewizyjnej, albo zaczęli już wdrażać którąś z platform, ale np. z powodów technicznych nie oferują aktywnie usługi swoim abonentom. Oczywiście „jakiegoś procenta” przejść abonentów do Ovigo z innych platform IPTV należy się spodziewać. Logiczne jest, że lepiej klientowi oferować usługę własną, na której się zarabia, niż konkurencyjnej kablówki, która oprócz tego że zarabia na klientach pozyskanych przez ISP to jeszcze ma pełnię informacji o nich.
Na ile groźne dla Ovigo i innych platform IPTV jest to co robi Cyfrowy Polsat, który sprzedaje swe usługi OTT i pakiety telewizyjne wszystkim klientom, którzy mają łącze dostępowe? Czy da się z taką ofertą konkurować?
DS: Prędzej czy później rewolucja OTT nadejdzie także do nas. Polsat jest wiodącym dostawcą usług telewizyjnych w Polsce i oczywiste jest, że będzie konsekwentnie budował i powiększał swój biznes. Pojawienie się oferty OTT było tylko kwestią czasu.