A ile wynosi ten CAPEX w skali roku?
UPC co roku w rozwój sieci inwestowało dotychczas ponad 25 proc. rocznych przychodów.
Ile budynków biurowych macie dzisiaj w zasięgu swojej sieci?
Kilkadziesiąt.
Które miasta interesują was najbardziej pod kątem obsługi średnich i dużych firm?
Największe. Tam, gdzie sens inwestycji widzą także deweloperzy. My podążamy za nimi. Nie będzie zaskoczeniem, że koncentrujemy się przede wszystkim na Warszawie, a poza nią Katowicach, Szczecinie, czy Wrocławiu. Ponieważ interesują nas głównie średnie firmy, to największy potencjał mają dla nas biura klasy B+. Większe firmy, jak np. banki nie są na razie w obszarze naszych zainteresowań.
Czego wam brakuje, żeby je obsłużyć?
Na tę chwilę rozwiązań integratorskich. Myślę tutaj o sieciach WAN, czy usługach VPN. Ale pracujemy także nad ofertą w tym zakresie. Patrząc z strategicznie, rozwijamy zakres naszych usług. Na bazie protokołu SIP opracowaliśmy na przykład wirtualną centralę telefoniczną.
To wasze własne rozwiązanie? Samodzielnie opracowane, czy kupione?
To rozwiązanie, które wdrożone zostało we współpracy z firmą partnerską – OXYCOM. Korzystamy z gotowej i sprawdzonej platformy głosowej.
Aster budował swoje B2B trochę inaczej, niż wy. Połączenie było trudne?
Aster nie był kupowany dla B2B, ale tacy klienci rzeczywiście też tam byli. Operacje B2B Astera pod względem przychodów były zbliżone do UPC, choć struktura klientów trochę inna z powodu sporej grupy firm obsługiwanej dzięki produktom regulowanym. Aster przejął ich, kupując spółkę Mediatel4B.
Co żeście z zrobili z tą grupą klientów?
Obsługujemy ich nadal, chociaż zmiany w strukturze całej bazy były nieuniknione. Część klientów się wykruszyła. My - ze strategicznych przyczyn (wolimy działać na własnej sieci) - nie rozbudowujemy biznesu w oparciu o BSA i WLR. Ten rynek się kurczy, a poza tym trudno utrzymać jakość świadczenia usług, kiedy nie kontroluje się sieci.
Jakie usługi dla biznesu sprzedają się dzisiaj u was najlepiej?
Transmisja danych i dostęp do internetu, który wciąż rośnie, choć przy stałym spadku cen.. Około 80 proc. naszych klientów z segmentu B2B korzysta z dostępu do internetu. Z zadowoleniem notujemy, że ponad 75 proc. kupuje prędkości wyższe niż 80 Mb/s. Pod tym względem mamy nad konkurentami istotną przewagę pojemności sieci
Taka struktura sprzedaży wynika chyba z kształtu oferty, prawda? Będą się sprzedawały takie prędkości, jak zaoferujecie. Dzisiaj oferta zdaje się w ogóle zaczyna od 80 Mb/s?
Owszem, ale kto poza nami może zaproponować taką ofertę podstawową? Poza tym ta oferta nie bierze się znikąd, tylko z popytu na coraz większe przepływności.
W czwartym kwartale wprowadzimy nową usługę dla abonentów internetu - biznesowe hotspoty. To będą w pełni zarządzalne urządzenia udostępniane w modelu abonamentowym. Realizujemy także duży projekt wdrożenia w naszej sieci transmisji danych po HFC. Dzięki temu poza siecią światłowodową będziemy mogli wykorzystać także sieć koncentryczną, znacząco zwiększając nasz zasięg. Uruchomimy takie usługi w trzecim kwartale bieżącego roku.
Jakie są szczyty waszych ambicji w sektorze B2B? Czy to pod względem przekroju klientów, czy to pod względem specyfiki oferty.
Dynamika rynku jest tak ogromna, że żadne drzwi nie wydają się zamknięte. Dzisiaj podstawą jest segment SOHO, jest on dla nas bardzo ważny i nigdy z niego nie zrezygnujemy. Cały czas jednak idziemy w kierunku większych firm, dla których budujemy usługi transmisji danych, telefonii IP, czy wirtualnych sieci prywatnych.