W segmencie telewizyjnym widoczna jest natomiast migracja z PayTV w kierunku DVB-T oraz ofert VOD (Showmax, Netflix itd.) Zmieniają się też dość wyraźnie preferencje konsumentów, który wolą być mobile i oglądać YouTube, niż klasyczną TV
– Wniosek jest taki, że regulator mógłby spojrzeć inaczej na definicję rynku – nie jako lokalnego (blok), a krajowego. W tym wypadku obie spółki są małe i konsolidacja jest dopuszczona – uważa Piotr Mieczkowski.
I wskazuje, że patrząc na ogólnokrajowy rynek internetu (wraz z sieciami mobilnymi), to UPC posiada w nim tylko 7,5 proc. a Multimedia – 3,2 proc.
źr.EY
W przychodach z całego rynku telekomunikacyjnego obie spółki też mają stosunkowy mały udział.
źr.EY
– Obecnie rynek rośnie dzięki dostępowi mobilnemu a nie stacjonarnemu, gdzie od paru lat wzrost jest minimalny. LTE skutecznie zahamował wzrost dostępu stacjonarnego – mówi Piotr Mieczkowski.
źr.EY
Co więcej, argumentuje, że nawet w segmencie telewizyjnym nie można stwierdzić, że UPC i Multimedia, to siła dominująca.
– Sieci kablowe posiadają tylko 31 proc. rynku, 35 proc. telewizja naziemna (DVB-T), a 34 proc. płatne platformy satelitarne, takie jak Cyfrowy Polsat i nc+. Tak licząc, udziały UPC i Multimediów są małe, a do tego coraz większe znacznie ma VOD – podkreśla Piotr Mieczkowski.
Tej argumentacji trudno nie przyznać racji, zważywszy, że dziś głównym konkurentem dla UPC, czy Multimediów staje się Orange, który mocne inwestuje w FTTH i w kampanie reklamowej używa hasła „Zamień kablówkę na światłowód”. Ostatnio Orange, wprowadzając nową ofertę Love, mocna postawił na sprzedaż pakietową (internet światłowodowy, usługi mobilne, tv i telefon stacjonarny). Liczy, że klient, porównując tę ofertę z UPC, zwróci uwagę na komponent komórkowy, którego pozbawiona jest oferta sieci kablowej.
Teoretycznie po transakcji taką usługę będzie już mogła oferować, bo Multimedia działają jako MVNO (ponad 50 tys. klientów usług komórkowych). Jednak Aster też sprzedawał usługi mobilne, ale UPC nie było zainteresowane rozwijaniem tego biznesu.
Jakiś czas temu na rynku mówiło się, że remedium na tę bolączkę może być przejecie przez UPC spółki P4 (sieć Play). Na razie jednak temat upadł, bo właściciele Playa tymczasowo wycofali się z tego pomysłu. Gdyby jednak do niego powrócili, czy UPC mogłoby zdecydować się na kolejny duży zakup?
– Według mnie, w krótkim okresie tak duża transakcja, jak zakup Multimediów zamyka temat ewentualnego przejęcia P4. UPC będzie chciało przede wszystkim uporać się z finalizacją fuzji i szukać obiecanych synergii związanych z przejęciem – uważa Paweł Olszynka.
Natomiast zdaniem Piotra Mieczkowskiego, brak ogólnopolskiego zasięgu sieci kablowej UPC czyni zakup przez nią P4 mało realnym.
– W przeciwieństwie do Belgii, Holandii (Liberty z Vodafone), czy nawet Niemiec (Vodafone z Kabeldeutschland) Polska jest krajem w połowie wiejskim ze słabo rozwiniętą infrastrukturą kablową poza miastami. Dodatkowo ten rynek jest bardzo rozdrobniony (tysiące, często bardzo małych, ISP). Nie jest więc łatwo zbudowanie oferty UPC z Play. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja Cyfrowego Polsatu oraz Polkomtela. bo obie spółki mają zasięg ogólnopolski a w internecie oferują aplikacje CP GO oraz IPLA. Dlatego bardziej prawdopodobne jest, że UPC zacznie rozwijać usług mobilne w modelu MVNO – mówi Piotr Mieczkowski.
Gdyby stratedzy Liberty Global uznali inaczej, to – wedle ostatnich doniesień, dosyć poważnie rozpatrywanych na rynku – potencjalnym celem obok Playa mogłoby być T-Mobile Polska.