Nie ma dzisiaj poważniejszego wyzwania, niż zapewnienie 100 proc. Polaków zasięgu dobrej jakości usług telekomunikacyjnych, czego rynek własnymi siłami nie jest w stanie zrobić. Jeżeli rząd wesprze rozbudowę infrastruktury telekomunikacyjnej w kraju, to potem będzie mógł się rozsiąść i spokojnie patrzeć na rozwój tego segmentu rynku, dbając tylko o zapewnienie na nim równowagi i konkurencji.
Materiał powstał we współpracy z INTERIA.PL wydawcą serwisu www.polska2041.pl |
Według najnowszego badania Cisco Visual Networking Index w latach 2015-2020 w Polce możemy się spodziewać trzykrotnego wzrost ruchu internetowego (IP) – średnio o 25 proc. rocznie. W dużej mierze będzie to efektem coraz większej liczby plików wideo, jakie klienci telekomów przesyłają przez sieć.
Wzrasta również systematycznie liczba urządzeń, które są przyłączane do internetu. W roku 2020 będzie ich w Polsce 212,7 mln, co oznaczałoby wzrost o 87,2 mln w ciągu pięciu lat. Na jednego mieszkańca naszego kraju będzie wówczas przypadać 5,5 urządzenia sieciowego. To oczywiście również napędzi popyt na coraz szybsze i bardziej wydajne łącza internetowe. W Polsce ich średnia szybkość wzrośnie w latach 2015-2020 ponad dwukrotnie: z 20,4 Mb/s do 42,3 Mb/s. Pod warunkiem, że operatorzy nadążą z rozbudową swoich sieci.
Światłowód będzie standardem
Mimo narzekań telekomów, że rynek jest trudny i niełatwo na nim zwiększać przychody, wszyscy intensywnie inwestują w rozwój infrastruktury. Świadomi, że jeżeli za 3, 5 czy 10 lat nie będą mogli zaoferować klientom odpowiednich przepływności, przegrają rynkową walkę. Tak, jak przez ostatnie kilka lat przegrywał ją Orange Polska.
Przez wiele lat operatorowi zasiedziałemu udawało się wydłużać egzystencję sieci miedzianej, ale dziś wie, że musi postawiać na światłowody, bo inaczej będzie dalej tracić klientów. Dlatego w ubiegłym roku ogłosił plan inwestycyjny na 2,2 mld zł (do 2018 r.), czego efektem będzie jedna czwarta gospodarstw domowych w Polsce (3,5 mln) w zasięgu sieci FTTH (światłowód do domu) Orange. Dla porównania 3 lata temu były to „pojedyncze tysiące”, dzisiaj jest 1 mln.
Na Orange nie koniec, bo i Netia zadecydowała o wyasygnowaniu ponad 400 mln zł na modernizację swojej sieci. UPC Polska zamierza w ciągu kilku lat podwoić zasięg swojej sieci do 6 mln gospodarstw domowych. Światłowody budują też lokalni operatorzy, wykorzystując własne środki oraz pieniądze z programów unijnych. Trwa finansowany z funduszy strukturalnych (800 mln zł) konkurs na budowę sieci w ramach Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa (POPC). Przed nami kolejny konkurs – na 3 mld zł. To wielka szansa dla rynku i należy zadbać o właściwą absorpcję tych środków. Wszystko, by Polacy mogli abonować internet o przepływności 100, 300, 600 MB/s a niebawem już 1Gb/s. Raz położony światłowód będzie służył operatorowi przez następne 20-25 lat.
Na terenach słabiej zurbanizowanych, gdzie trudno wybudować kilka kilometrów kabla dla jednego lub kilku domostw nowoczesny zasięg zapewnią sieci komórkowe.
5G, czyli następca LTE
Operatorzy mobilni rozbudowują dzisiaj swoje sieci szybkiej bezprzewodowej transmisji danych w technologii LTE (na nowe pasmo 800 MHz i 26 GHz w ostatniej aukcji wyłożyli ponad 9 mld zł), które dają realne prędkości internetu na poziomie 10-20 Mb/s – więcej, niż 10 lat temu poczciwa Neostrada.