Zakładam, że Orange sprzeda udziały w nowej spółce partnerowi, a potem ta spółka postara się o kredytowanie programu inwestycyjnego na rynku finansowym?
Tak wygląda ogólne założenie.
Czy Orange chce zachować kontrolę nad spółką?
Plan zakłada pełną równorzędność partnerów, czyli udziały na poziomie 50-50. To jeden z modeli współwłasności podmiotu prawa handlowego określana z angielskiego jako „ko-kontrola”.
Spółka infrastrukturalna, jak wiadomo, już istnieje. Nazwa przyjemnie swojska (Światłowód Inwestycje) co mnie trochę zaskoczyło. Spodziewałem się budowania rozpoznawalności w kierunku inwestorów zagranicznych.
Istotna była dla nas rozpoznawalność dla takich interesariuszy, jak władze publiczne i samorządowe a przede wszystkim klienci hurtowi, ponieważ to z nimi spółka będzie współpracowała
Nowa spółka ma przynosić dywidendę udziałowcom?
Oczywiście. Może nie w pierwszym roku działania, bo modelowo trudno zakładać tak szybki zwrot. Jego tempo będzie pochodną takich czynników, jak wysokość koniecznych nakładów inwestycyjnych (bez wątpienia znacznych), tempo budowy sieci oraz sprzedaży usług.
Partner finansowy może ciągnąć korzyści w postaci dywidendy albo wzrostu wartości spółki. Czy koncepcja przewiduje możliwość wyjścia z przedsięwzięcia przez odsprzedaż udziałów?
Obecnie priorytetem dla tego projektu jest budowa i hurtowe udostępnianie sieci światłowodowej. Kwestia długoterminowej współpracy z inwestorem będzie przedmiotem dalszych negocjacji.
Czy transakcja sprzedaży części sieci FTTH we Francji, jaką zawarła Grupa Orange, stanowi choćby zarys tego, co może się dokonać w Polsce?
Na obecnym etapie projektu trudno mi o tym dyskutować.
Środki ze sprzedaży udziałów Światłowodu Inwestycje zasilą samą tą spółkę, czy też będą stanowić przychód Orange Polska?
Nie przesądzałbym tego dzisiaj. Przed nami finalizacja nowej 3-letniej strategii, a w niej określenie strategicznych celów i środków na ich realizację. Czeka nas ponadto tak poważne (a jednocześnie nie do końca przewidywalne wydarzenie) jak aukcja pasma C.
Czy może pan powiedzieć, jakie dokładnie aktywa zostaną wniesione do Światłowodu Inwestycji? Jakie odcinki sieci telekomunikacyjnej?
Nie mogę mówić w szczegółach. Ogólnie rzecz ujmując, wniesione zostanie między 600 tys. a 700 tys. linii dostępowych wraz z infrastrukturą towarzyszącą.
Wnoszone do spółki linie również będą położone w obszarach trudnych inwestycyjnie, gdzie modelowo zamierza działać Światłowód Inwestycje?
Charakterystyka z pewnością będzie zbliżona. Przewidujemy, że spółka zacznie operacyjną działalność od II półrocza 2021 r. i od razu będzie gotowa do sprzedaży hurtowego dostępu partnerom detalicznym oraz do odbioru i integracji nowo oddawanej do użytku sieci. Jej budowa trwa cały czas.
Czy możliwe jest wnoszenie do spółki kolejnych aktywów sieciowych należących do Orange Polska? Na przykład nowych zasobów sieci dostępowej?
To będzie przedmiotem negocjacji z partnerem. Nie zamykamy się w Orange na żadną strategiczną opcję.
Może naiwne pytanie: dlaczego nie wniesiecie do wehikułu od razu wszystkich wybudowanych linii FTTH?
Musimy uwzględniać interesy partnerów finansowych. Spółka, którą tworzymy, będzie miała określony profil ryzyka i strategię. To będzie operator infrastrukturalny, działający na terenach, gdzie w praktyce teraz nie ma światłowodów.