Dzisiaj utrzymuje się, że doprowadzenie optycznych łączy do wszystkich lokalizacji sieci mobilnych nigdy nie będzie w Polsce opłacalne. Plany operatorów na najbliższe lata jednak, to nasycenie na poziomie około 70 proc. To oznacza, że na optyczny backhaul czeka dzisiaj około 5-6 tys. lokalizacji mobilnych.
– Rosnące obciążenie sieci mobilnych, to szansa dla dostawców optycznych łączy agregacyjnych. Skorzystają na tym duże telekomy, jak Orange, czy Netia, ale także lokalne podmioty, które często dysponują na wyłączność nowoczesną infrastrukturą w wielu lokalizacjach kraju. W części środowiska ISP budowa 5G budzi obawy, jako potencjalnie konkurujących z usługami w ich własnych sieciach stacjonarnych. Z drugiej strony 5G spowoduje wzrost popytu na optyczny backhaul, o czym ISP powinni myśleć planując rozbudowę własnych sieci – mówi Wojciech Jurewicz, szef produktu optycznego w C&C Partners.
Do takiej właśnie współpracy z MNO zachęcał lokalnych operatorów podczas jednej z ostatnich konferencji branżowych Grzegorz Szubert ze spółki 3S należącej do Grupy Play.
– Mniej rozbudowują infrastrukturę w oparciu o kable światłowodowe a bardziej korzystają z infrastruktury operatorów stacjonarnych, od których dzierżawią te włókna. Musimy oczywiście zwrócić uwagę na korelacje jakie są na rynku. Kiedyś (wyłączając grupę Orange) były to segmenty rozdzielne, ale dzisiaj Polkomtel po aliansie z Netią i Play po przejęciu UPC Polska uzyskali dostęp do dość sporej infrastruktury optycznej. T-Mobile bazuje głównie na infrastrukturze Orange. Niemniej operatorzy mobilni jeżeli inwestują sami, to najczęściej w stosunkowo krótkie odcinki sieci dosyłowej do stacji bazowych. Właściwe zasięgi budują dla nich stacjonarni partnerzy – mówi Wojciech Jurewicz.
Powszechna budowa sieci 5G na skalę ogólnopolską będzie kolejnym impulsem do modernizacji mobilnego backhaulu. To jednak wciąż przed nami.
Od strony technicznej rozbudowa światłowodowego backhaulu dla 5G nie będzie się istotnie różnić od potrzeb sieci RAN starszej generacji. Pasywny osprzęt jest podobny. Pojawić się może więcej asymetrycznych splitterów optycznych, aby zasilić anteny konkretną mocą. Więcej będzie optycznych kabli połączeniowych od urządzeń aktywnych RAN, co będzie wymagało stosowania specjalnych hermetycznych zakończeń kabli, zapewniających odporność na warunki atmosferyczne.
Wdrożenie technologii 5G w Polsce dramatycznie się jednak opóźnia. Operatorzy mobilni wciąż czekają na przydział pasma 3400-3800 MHz, na którym mogliby konfigurować nowe sieci 5G (podobno aukcja ma wystartować w I połowie listopada). Tymczasem mogą je tylko uruchamiać na zasadzie współdzielenia pasma przez nową technologię ze starszymi systemami – na już wykorzystywanych zasobach radiowych (głównie 2100 MHz). To realnie niewiele zmienia, jeżeli chodzi o korzystanie z mobilnego internetu w Polsce.