Jak w ogóle oceniacie postawę Orange wobec współpracy hurtowej?
Łukasz Bielak: Dwojako. Z jednej strony widzimy intensywne działania w kierunku odejścia od nałożonych obowiązków regulacyjnych, z drugiej dosyć zdrową otwartość na czysto komercyjną współpracę. Hurt ewidentnie ma przynosić Orange przychód, ale operator zasiedziały chce współpracować na własnych zasadach.
Czujecie impulsy ze strony Orange, by partnerzy hurtowi skuteczniej sprzedawali usługi na bazie ich produktów hurtowych?
Łukasz Bielak: Widać starania np. o utrzymanie bazy klientów WLR, między innymi kolejne promocyjne oferty na te usługi. Otwartość jest wzajemna, bo przecież także grupa Netii otworzyła dla Orange dawną sieć Dialogu.
Nowe otwarcie ze strony Netii?
Łukasz Bielak: Można to tak określić. Jesteśmy ciekawi, jakie mogą być efekty takiej współpracy.
Jesteście gotowi otworzyć dla Orange także zmodernizowane w przyszłości obszary swojej sieci?
Łukasz Bielak: Trudno mi odpowiedzieć wiążąco, bo to strategiczna sprawa. Wydaje się jednak, że wszędzie, gdzie są szanse na wypracowanie korzystnego dla obu stron modelu współpracy będziemy otwarci. Pojawienie się nowych produktów BSA o wysokich przepływnościach... 80 Mb, 100 Mb/s, 300 Mb/s... może spowodować, że operatorzy alternatywni na powrót zainteresują się rynkiem hurtowym. Trudno zresztą nie zauważyć, że Orange także widzi potencjał współpracy, i że wykonuje ruchy, które mają ułatwić kooperację hurtową. Myślę na przykład o ofercie jednego punktu dostępu do BSA.
A co z usługami WLR?
Łukasz Bielak: Rynek WLR od lat funkcjonuje na niezmienionych zasadach. Również, pod względem cen. Dzisiaj w UKE leży wniosek jednego z operatorów alternatywnych w sprawie zmiany tych stawek.
Jaka miałaby być ta zmiana?
Łukasz Bielak: Wspomniany wniosek mówi o 10-13 zł miesięcznie za linię, podczas gdy dzisiaj obowiązują stawka 20,05 zł.
Ciekawe, że to nie Netia złożyła ten wniosek. W końcu jesteście największym operatorem WLR.
Łukasz Bielak: Ten wnioskodawca, zajmuje się praktycznie rzecz biorąc tylko usługami WLR. Hurtowa stawka na tę usługę jest dla niego strategiczna. Netia ma znacznie szerszy obszar działania, w tym dużo więcej wspólnych przedsięwzięć z Orange. Każda zmiana oferty SOR wymaga od nas kompleksowej analizy, wszystkich kluczowych elementów tej współpracy. Nie tylko samego WLR.
Ale zgadzacie się z wnioskiem o obniżkę ceny?
Łukasz Bielak: Zgadzamy się. Najwyższy czas na rewizję tych stawek. Zwłaszcza wobec tego, jak wyglądają detaliczne ceny analogicznych produktów oferowanych przez Orange.
Czy na produktach WLR może się odbić negatywnie wdrożenia Kodeksu Łączności?
Joanna Łabudzka: Kodeks nie zajmuje się aż tak szczegółowo produktami hurtowymi, ale ponieważ – co do zasady – koncentruje się na sieciach nowej generacji, to sądzę, że WLR nie zostanie objęty deregulacją. No chyba, żeby ktoś uznał, że ten rynek jest całkowicie konkurencyjny. W warunkach polskich to byłby jednak absurd.
Łukasz Bielak: Choć WLR wciąż generuje dla Netii znaczące strumienie przychodów, to wydaje się, że przyszłość należy do produktów opartych na sieciach nowych generacji.
Co poza produktami w sieci dostępowej? Co z ofertą na kanalizację teletechniczną?
Joanna Łabudzka: Oferta ROI już bardzo długo nie była aktualizowana. Tego rynku nigdy zresztą nie analizowano, a obowiązujące na nim regulacje są oparte na przepisach przejściowych z jednej nowelizacji Prawa telekomunikacyjnego.
Łukasz Bielak: Z sygnałów płynących z rynku pojawiły się informacje, że możliwa jest w ogóle rezygnacja z regulacji tego rynku i oparcie dostępu do kanalizacji na systemie rozstrzygania ewentualnych sporów międzyoperatorskich na podstawie megaustawy. Przy czym ta sprawa nie jest całkiem jasna.