Realizując program cyfryzacji kraju władze publiczne sięgają po wszystkie dostępne środki. Uwolnienie aktywności jednostek samorządu terytorialnego (JST) było jednym z najważniejszych. Z perspektywy czasu okazuje się jednak, że też nie pozbawionym wad. Wskutek przemian ustrojowych pochopnie usunięto część przepisów regulujących stan prawny infrastruktury telekomunikacyjnej ułożonej w gruncie, która nie wchodzi w "skład przedsiębiorstwa". W przypadku niepodjęcia zdecydowanych środków zaradczych, w szczególności niezwłocznych prac legislacyjnych, konsekwencje mogą się okazać bardzo poważne w skutkach!
Chodzi o małe w procedowaniu, ale znaczące w skutkach, niedopatrzenie przy nowelizacji Kodeksu cywilnego dotyczące władztwa infrastruktury, oraz problem interpretacyjny, czy działalność JST, to "przedsiębiorstwo", czy "zakład".
Cześć składowa nieruchomości – przedsiębiorstwo vs. zakład
Z przepisów prawa wynika, że elementy infrastruktury telekomunikacyjnej ułożone w gruncie stanowią część składową nieruchomości, jeżeli nie mogą być od niej odłączone bez uszkodzenia lub istotnej zmiany. Część składowa nieruchomości nie może być odrębnym przedmiotem własności a jej właścicielem staje się właściciel gruntu.
Powszechne stosowanie takiego rozwiązania oczywiście sparaliżowałoby działalność przedsiębiorców telekomunikacyjnych. Ustanowiono więc wyjątek, zgodnie z którym przyłączenie infrastruktury telekomunikacyjnej do "przedsiębiorstwa" zrywa automatyczną więź między nieruchomością a infrastrukturą, pozwalając przedsiębiorcy swobodnie z niej korzystać i nią obracać.
Niestety, w tych uregulowaniach czai się niedostrzeżony do tej pory błąd. Nowelizując Kodeks cywilny (blisko siedem lat temu) usunięto postanowienia przewidujące analogiczne zerwanie więzi między nieruchomością a infrastrukturą w przypadku przyłączenia jej do "zakładu". Dlaczego jest to takie istotne? Ponieważ przedsiębiorstwo z definicji musi służyć prowadzeniu działalności gospodarczej. Także przedsiębiorstwo państwowe, czy samorządowe. Faktyczny zakres działalności gospodarczej prowadzonej przez samorządy w zakresie telekomunikacji rodzi wątpliwości w praktyce. Jednak wpis do rejestru JST, przy braku wpisu do rejestru przedsiębiorców telekomunikacyjnych, zdaje się być przesłanką tworzącą domniemanie o nieprowadzeniu działalności gospodarczej. Potwierdza to choćby megaustawa odróżniając operatorów (czyli przedsiębiorców telekomunikacyjnych dostarczających publiczne sieci telekomunikacyjne) od jednostek samorządu terytorialnego. Bez większych wątpliwości nie będzie także działalnością gospodarczą – tak popularne ostatnio – budowanie przez samorządy infrastruktury telekomunikacyjnej na potrzeby własne, czy świadczenie darmowych usług dostępu do internetu. Nie można też zapominać, że sama budowa infrastruktury telekomunikacyjnej nie jest zazwyczaj kwalifikowana jako działalność telekomunikacyjna. Niespotykane są bowiem przypadki, aby samorząd zajmował się budową sieci telekomunikacyjnych w celu osiągnięcia zysku (np. w celu ich sprzedaży, zarabiając na marży).