Po kilku bardzo dynamicznych latach, wzrost operatora sieci Play zaczyna się wypłaszczać. Ktokolwiek kupi P4 będzie musiał dobrze się zastanowić, gdzie szukać drogi rozwoju dla tej firmy. To pytanie szczególnie ważne dla inwestorów finansowych, bo wzrost Playa oznaczać będzie dla nich szansę korzystnej odsprzedaży firmy w przyszłości. I również ważne dla obecnych właścicieli, jeżeli ostatecznie nie dostaną atrakcyjnej oferty na udziały w Playa.
W 1. kwartale 2016 miał miejsce symboliczny moment – przychody P4 w stosunku do poprzedniego kwartału spadły. Po raz pierwszy od lat. Z nieoficjalnych informacji wiadomo, że operator nie był zachwycony początkiem roku. Baza Playa nadal rosła, ale w tempie zauważalnie niższym, niż w poprzednich kwartałach. I nie tak szybko, jak pierwotnie zakładano, bazując na świetnych wynikach II połowy ubiegłego roku.
W ujęciu rocznym wyniki 1. kwartału nadal były dodatnie i takie zapewne będą również w kolejnych kwartałach 2016 r., choć jeszcze nie znamy danych P4 za 2. kwartał.
Dużo z tego spadku przychodów jeszcze nie wynika, skoro wynik EBITDA był w 1. kwartale dodatni i na dodatek rekordowy w historii Playa. Co więcej, EBITDA (w przeciwieństwie do przychodów) bezustannie utrzymuje się w trendzie wzrostowym. Wygląda na to, że nawet przy zahamowaniu wzrostu operacyjnego Play ma jeszcze potencjał na poprawianie wyniku finansowego.
Warto zwrócić uwagę, że mimo zbliżonych do innych operatorów udziałów rynkowa efektywność Playa jest niższa. T-Mobile – którego dane można porównać z Playem – miał w 2015 r. przychody wyższe o 20,5 proc., a wynik EBITDA wyższy o 57 proc. I to pomimo, że baza kliencka Playa dynamicznie rosła, a baza T-Mobile drastycznie spadała (zwłaszcza w 4. kwartale). Play późno wszedł na rynek i nie jest w stanie dogonić konkurentów w każdym parametrze.
Tak, czy inaczej powstaje pytanie, co dalej może robić Play poza optymalizacją finansową i kontynuacją – coraz bardziej mozolnej – walki z konkurentami o wydzieranie im kolejnych kart SIM?
Dosyć oczywistą strategią wydaje się rozbudowa własnej sieci. Play ma do tego wszelkie know-how i zasoby. Pozostaje tylko strategiczna decyzja: budować, albo nie budować.
Zasięg infrastruktury Playa jest o około 30 proc. mniejszy od zasięgu sieci Polkomtela i około 50 proc. mniejszy, od zasięgu sieci Orange i T-Mobile.