OK oczekują zazwyczaj jednej stawki (ew. dwóch – odrębnej dla bloków i domków) – najlepiej znanej z ofert ramowych zatwierdzanych dla sieci wybudowanych ze środków POPC. Stawki te są dość niskie, gdyż uwzględniają bezzwrotne dotacje na CAPEX i typowe, minimalne w swoim standardzie przyłącze – zazwyczaj napowietrzne.
Tymczasem należy pamiętać, że w przypadku inwestycji wykonywanej ze środków własnych właściwym benchmarkiem powinny być koszty budowy takich przyłączy obecne np. w ofertach wykonawców sieci POPC. Cennik instalacyjny beneficjenta POPC referuje bowiem jedynie do amortyzacji jego udziału własnego, stanowiącego część całkowitych kosztów budowy. Dlatego cenniki hurtowe POPC nie stanowią właściwego punktu odniesienia do kalkulacji opłat instalacyjnych inwestycji własnych. Takie cenniki nie nadają się także przy niestandardowych (a często występujących) scenariuszach obejmujących większe odległości, prace ziemne i np. rozebranie kostki brukowej, etc. Faktyczne koszty takiej instalacji mogą kilkukrotnie przekraczać wycenę standardową. W przypadku własnej infrastruktury decyzję podejmuje abonent w oparciu o przedłożoną wycenę prac (podobnie, jak w przypadku przyłączy energetycznych, gazowych, czy wodociągowych). Oferty hurtowe nie potrafią jednak zaadresować tego typu sytuacji. Oparte są bowiem o sztywne kwoty a równocześnie OK odmawiają realizacji zleceń w oparciu o wywiad techniczny.
W przypadku usług hurtowych obejmuje ona koszty operacyjne (świadczenia usługi oraz udział w ogólnych kosztach utrzymania całej infrastruktury OSD) oraz ma amortyzować CAPEX (nakłady na wybudowanie sieci dystrybucyjno-szkieletowej) i koszty konkretnego przyłącza, które „nie zmieściły się” w opłacie instalacyjnej naliczonej OK.
W ostatnich miesiącach gorącym tematem jest kwestia zasad podnoszenia opłat. Reżim podwyżek jest przy tym różny w zależności od tego, czy oferta hurtowa ma charakter regulowany, czy nie. Pozostawiając Prezesowi UKE oferty regulowane, skoncentrujmy się na nieregulowanych. Na wstępie zauważmy, że przywoływane czasem ograniczenia obecne na rynku konsumenckim, nie mają formalnego zastosowania do relacji hurtowych. Obowiązująca dla B2B zasada swobody kontraktów ma swoje wady i zalety dla każdej ze stron – zależnie od sytuacji – ale nie ogranicza możliwości zmiany stawek w trybie przewidzianym w umowie lub w drodze negocjacji.
Poszukując rozwiązania wpisującego się w zasady fair trade warto postawić tezę, iż skoro (jak widać w zamieszczonych wyżej danych) stawki abonamentowe powoli, ale jednak rosną, to za naturalny uznać należy proporcjonalny wzrost stawek hurtowych. Z wyżej rozważań nt. testu margin squeeze wynika, iż uczciwy wzrost powinien wynosić ok. 3/5 - 2/3 wzrostu stawek detalicznych, tj. 5-6 zł za średni pakiet w okresie niespełna czterech lat ujętych w tabeli.
W artykułach publikowanych w tym roku na łamach TELKO.in pojawia się dość często postulat równego traktowania OK. Na to zagadnienie należy jednak spojrzeć nie tylko przez pryzmat opłaty instalacyjnej i abonamentu.