Gdzie trafione, a gdzie pudło (2024 r.)

Pięć trafionych, cztery nietrafione, jedno „pół na pół”. Nieźle, chociaż bywało lepiej (jak również gorzej). Jak zwykle w grudniu rozliczamy się z prognoz na mijający rok. Część typów była dosyć oczywista, część obarczona dużym ryzykiem ‒ zwłaszcza te, dotyczące rynkowych porozumień i M&A, których prawdopodobieństwo jest duże, ale które mogą się zdarzyć również dobrze dzisiaj, jak i za trzy lata.

(źr. Adobe Stock)
1. Zygmunt Solorz wycofa Polsat z giełdy

Pudło. Ale niech Zygmunt Solorz żałuje, bo gdyby wziął na poważnie naszą prognozę, zmobilizował się i w kwietniu 2024 r. skupił akcje Cyfrowego Polsatu na dołku, to dzisiaj byłby nawet 50 proc. do przodu na tej inwestycji…

To oczywiście żart w kategoriach „jakim byłbym skutecznym inwestorem, gdybym dysponował notowaniami na 12 mc w przód…”. Chociaż od chwili publikacji prognozy na kończący się rok kurs akcji Cyfrowego Polsatu poszedł jeszcze w dół, i chociaż dzisiaj jest niewiele wyżej niż rok temu, to przez cały 2024 nie było żadnych oznak planów buybacku. Podtrzymujemy, że finansowo mogłoby to mieć sens, ale najwyraźniej główny akcjonariusz Cyfrowego Polsatu jest tak zaabsorbowany inwestycjami w energetykę i nieruchomości, że może nie mieć przestrzeni na inwestycję kilku miliardów we własne akcje. Do tego dochodzi teraz spór rodzinny, który zdołował akcje Cyfrowego Polsatu, nie przeszkadzając w późniejszym dynamicznym odbiciu ‒ po ogłoszeniu nadspodziewanie dobrych wyników finansowych. To nie sprzyja skupowi własnych akcji; nie tylko dlatego, że kurs rośnie (jeszcze nie odrobił 3-letniej straty), ale dlatego, że jest niestabilny. To oznacza, że trudno przedstawić akcjonariuszom mniejszościowym rozsądną ofertę odkupu akcji, a im trudno jakąkolwiek ofertę racjonalnie ocenić.

2. Oglądalność streamingu w Polsce wzrośnie do ponad 8 proc.

Prognoza trafiona, co potwierdzają comiesięczne badania Nielsena The Gauge: Polska. Udział streamingu w całkowitej oglądalności wideo na ekranach telewizorów w Polsce w listopadzie wyniosła rekordowe 9,1 proc. (najwyższy poziom od premiery zestawienia The Gauge w Polsce w styczniu 2023 r.). Wcześniej w maju 2024 r. osiągnął 8,6 proc., a w październikusierpniu wzrósł do 8,7 proc. Zatem udział streamingu w Polsce rośnie, choć wolno i nadal daleko nam do Stanów Zjednoczonych, gdzie udział streamingu wynosi ponad 40-proc.

Od 2019 r. wartość polskiego rynku OTT wideo wzrosła trzykrotnie, zwiększając się o 29,1 proc. w 2023 r., kiedy przychody osiągnęły poziom 3,2 mld zł ‒ wynika z raportu PwC. W mijającym roku w Polsce na gospodarstwo domowe przypada 0,7 subskrypcji OTT, podczas gdy na świecie jest to 0,96 subskrypcji. Całkowite przychody w Polsce będą rosły w tempie 6,7 proc CAGR i przekroczą 4,4 mld zł w 2028 r. (przewiduje PwC). Na popularności zyskiwać będzie model AVOD (ang. Advertising Video on Demand), co widać na przykładzie YouTube, którego przychody przewyższają te generowane przez Netflix.

Analizy PwC pokazują, że w Polsce ‒ pomimo ekspansji serwisów streamingowych ‒ ciągle nieźle trzyma się telewizja.