REKLAMA

Dużo pracy, ale było warto

Działające na terenie Warszawy i okolic sieć kablowa JMDI była pierwszym beneficjentem Pożyczki Szerokopasmowej – instrumentu finansowego dla operatorów telekomunikacyjnych dotowanych ze środków Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa. Jak mówi Jacek Maleszko, szef i właściciel sieci, procedowanie pożyczki kosztowało sporo pracy i niemało nerwów, ale na razie wydaje się przedsięwzięciem sensownym. Szef JMDI nie odtrąbia jeszcze sukcesu tego projektu inwestycyjnego, ale przyznaje, że w skali roku pożyczka pozwoliła dwukrotnie przyspieszyć tempo rozwoju sieci. Dlaczego pożyczka szerokopasmowa i jak ją pozyskać?

Jacek Maleszko, właściciel sieci kablowej JMDI.
(źr. TELKO.in)

ŁUKASZ DEC, MAREK JAŚLAN, TELKO.in: Zacznijmy od pytania, o skalę działalności JMDI, bo to może mieć znaczenie w związku z ubieganiem się operatora o pożyczkę.

JACEK MALESZKO, prezes zarządu JMDI: Obsługujemy 26 tys. abonentów. Nasze roczne obroty zamykają się na poziomie około 20 mln zł.

ŁUKASZ DEC: Zatem jak na małego operatora, JMDI jest relatywnie duże, co mogło mieć wpływ na procedowanie Pożyczki Szerokopasmowej w Alior Banku. Jaki projekt planowaliście sfinansować pożyczką szerokopasmową?

Chcemy sfinansować budowę infrastruktury szerokopasmowej na terenie wybranych dzielnic Warszawy (Bemowo, Białołęka, Bielany, Praga Południe, Targówek, Ursus, Wilanów, Wola), oraz okolicznych miejscowości: Legionowo, Marki, Radzymin, Ząbki, Pruszków. Planowana sieć ma objął łącznie około 10 tyś. gospodarstw domowych.

MAREK JAŚLAN: Czy cały projekt obejmuje nowe inwestycje deweloperskie?

Projekt obejmuje zarówno inwestycje deweloperskie – to jest jego istotna część – ale podłączamy również wspólnoty. Budujemy zarówno na obszarach zabudowy wielorodzinnej, jak i jednorodzinnej. Do części nieruchomości budujemy tylko przyłącza, ponieważ instalacje wewnętrzne buduje deweloper. W niektórych przypadkach jednak musimy również przewidzieć infrastrukturę pionową.

ŁUKASZ DEC: Budujecie w obszarze „białych plam”?

Między innymi.

ŁUKASZ DEC: Dla banku było istotne, czy po wybudowaniu sieci napotkacie na danym terenie konkurencję?

To również było brane pod uwagę przy konstruowaniu i analizie planu finansowego projektu, ponieważ determinowało popyt na usługi i potencjał sprzedażowy.

MAREK JAŚLAN: Jaki przyjęliście wskaźnik wysycenia nowych sieci swoimi usługami?

Na podstawie doświadczeń przyjęliśmy dla terenów, gdzie operujemy jako jedyny dostawca, że w perspektywie 1-2 lat możemy osiągnąć 70 proc. nasycenia sieci usługami. Jeżeli zaś na lokalnym rynku istnieje konkurencja, to przyjmujemy od 20 proc. do 40 proc. w zależności od liczby operatorów.

ŁUKASZ DEC: Bez pożyczki bankowej nie budowalibyście tej sieci?

Co roku inwestujemy w sieć środki z własnych nadwyżek. Pożyczkę szerokopasmową (podobnie jak programy 1.1 POPC, w których także braliśmy udział) potraktowaliśmy jako okazję na przyspieszenie rozwoju firmy.

ŁUKASZ DEC: W jakim stopniu pożyczka ma zdynamizować rozwój JMDI?

Kwota pożyczki – czyli 7,8 mln zł – to mniej więcej drugie tyle środków, jakie inwestujemy co roku.

MAREK JAŚLAN: Co spowodowało, że zdecydowaliście się sfinansować projekt pożyczką z Alior Banku?

Już wcześniej badaliśmy możliwość zdobycia kredytu. Między innymi w Alior Banku, w którym JMDI miało rachunek bieżący. Było to rok przed startem pożyczki szerokopasmowej. Wtedy dość szybko się okazało, że nie mamy szans na takie dofinansowanie.