Czy samorządy zamkną na kłódkę swoje sieci LTE?

Jedynym wyjątkiem w zakresie technologii budowy jest miasto Łęczna, gdzie został wybudowany odcinek sieci światłowodowej (6,9 km) łączący 19 jednostek publicznych na terenie miasta.

– Sieć ta jest potrzeba mieszkańcom. Mało prawdopodobne, aby szybko pojawili się tu operatorzy komórkowi z 5G, bo i LTE prawie tu nie funkcjonuje. Jest to bowiem obszar o budownictwie bardzo rozproszonym i małe są szanse, że jakiś operator będzie budować tu sieci światłowodowe, nawet z dofinansowaniem unijnym – mówi Rafał Kloc.

Wiejska gmina Ludwin w powiecie łęczyńskim z gęstością zaludnienia 45 os./km² nie jest zbyt atrakcyjna dla operatorów komercyjnych. Internet LTE od komunalnej spółki WP3 jest więc tam ciekawą propozycją.
(źr. WP3)

Trwałość unijnego projektu WP3 kończy się za rok, ale – jak zapewnia Rafał Kloc – samorządy są zdeterminowane kontynuować projekt. Dlatego też z niepokojem obserwuje jakie zapadną rozstrzygnięcia w zakresie pasma 3,6-3,8 GHz.

– Mocno liczę, że UKE uwzględni sytuację obszarów takich, jak nasz i będziemy mogli kontynuować działalność sieci także po 2022 roku – mówi Rafał Kloc.

W ramach projektu WP3, w pierwszej kolejności do sieci podłączono 141 jednostki publiczne podległe samorządom. Powstało również 261 hotspotów i 107 telecentrów wyposażonych w komputery i drukarkę, gdzie można skorzystać z publicznego internetu. Z usług WP3 korzysta też pięciu operatorów lokalnych.

– Można szacować, że dziś dzięki nam świadczą oni usługi do ponad 1 tys. klientów, ale prowadzimy rozmowy z kolejnymi ISP i na pewno liczba abonentów naszego LTE będzie się zwiększać – mówi Rafał Kloc.

Znaki zapytania na Śląsku

Jednym z największych przedsięwzięć zrealizowanych przez należącą do gliwickiego samorządu spółkę Śląska Sieć Metropolitarna (SSM) była budowa LTE dla 14 śląskich gmin, która swym zasięgiem obejmie 800 km2. Wartość projektu sięgnęła 27 mln zł. Sieć działa w oparciu o częstotliwości z zakresu 3,6-3,8 GHz zarezerwowane na rzecz miasta Gliwice i miast partnerów porozumienia do końca grudnia 2022 r. Każda z gmin samodzielnie zarządza siecią na swym obszarze, decydując o wykorzystaniu infrastruktury. W założeniu sieć miała służyć przede wszystkim jednostkom samorządowym. Sama SSM zarządza sieciami tylko w kilku gminach z różnym poziomem odpowiedzialności.

– W ramach poszczególnych gmin, opieka nad siecią trafiła do różnych wydziałów czy jednostek samorządu terytorialnego, a to w pewien sposób spowodowało subiektywne (tudzież indywidualne) podejście do eksploatacji i rozwoju. Z usług udostępnianych przez sieć LTE korzystają więc jednostki samorządowe oraz zakłady budżetowe zależne i utrzymywane przez gminy m.in: szkoły i przedszkola (dostęp do internetu), wydzielone jednostki i wydziały (monitoring CCTV) oraz mieszkańcy (darmowe punkty hotspot) – mówi Mariusz Kopeć, kierownik komunikacji społecznej w spółce SSM.

Piotr Długosz, dyrektor generalny w firmie Stimo, która była wykonawcą sieci LTE w projekcie prowadzonym przez SSM dla śląskich gmin (a dziś zarządza kilkom z nich) potwierdza, że niektóre z gmin tę infrastrukturę nawet rozbudowywały z własnych środków.

Ostatnio np. Ornontowice uruchomiły cztery dodatkowe hotspoty – mówi Andrzej Długosz.