Ostrożnością na tym etapie kieruje się jednak nie tylko duża część lokalnych ISP, ale także duzi operatorzy.
– Wszystkie decyzje, które ułatwiają inwestowanie i skracają czas ich realizacji są bardzo potrzebne. Wydane przez UKE decyzje regulujące dostęp do słupów firm energetycznych, w naszej ocenie, porządkują i ujednolicają zasady współpracy pomiędzy operatorami telekomunikacyjnymi i operatorami sieci dystrybucyjnej. W tej chwili analizujemy dokumenty i umowy, aby wybrać rozwiązania najbardziej optymalne dla inwestycji Orange Polska – odpowiada Wojciech Jabczyński, rzecznik tej firmy.
Zasadę „spiesz się powoli” zdaje się też wyznawać Nexera. Paweł Biarda, członek zarządu ds. komercyjnych w Nexerze, informuje, że operator analizuje decyzję UKE i będzie kontaktować się z zakładami energetycznymi w celu omówienia skutków postanowienia regulatora.
– Kluczowe oczywiście będzie harmonijne przejście na nowe warunki, ale skoro decyzja została wydana przez regulatora rynku, nie przewidujemy problemu. Mamy podpisane umowy ramowe ze wszystkimi OSD, z których infrastruktury korzystamy. W naszym przypadku będzie to zatem aneksowanie umów – mówi Paweł Biarda.
Przyznaje, że dla Nexery oznacza to istotną obniżkę stawek najmu słupów – w niektórych przypadkach nawet o połowę. A budująca swoją sieć, Nexera planuje wykorzystać bardzo dużą liczbą, bo między 250 a 300 tys. słupów. Wpływ nowej regulacji na realizację projektów Nexery będzie więc znaczący.
– Warto jednak pamiętać, że z punktu widzenia całościowych kosztów budowy i utrzymania infrastruktury, dzierżawa słupów stanowi tylko małą część. Bardzo wysokie są m.in. koszty łączy sieci regionalnych, zajęcia pasa drogowego, lokalne podatki. Rosną koszty energii elektrycznej, czy choćby koszty pracy. Te wzrosty skutecznie konsumują przyszłe oszczędności na koszcie dzierżawy słupów. Generalnie obserwujemy stały wzrost kosztów prowadzenia budowy i działalności w ogóle – zaznacza Paweł Biarda.
Łukasz Bazański, radca prawny i partner w itB Legal Bazański, Grabiec Kancelaria Radców Prawnych, potwierdza, że zainteresowanie sprawą wśród ISP i klientów kancelarii jest rzeczywiście spore. Zwraca jednak uwagę, że trzeba rozdzielić wnioski kierowane w tej sprawie do OSD na dwie grupy.
Pierwsza, to wnioski o zawarcie umów ramowych, czyli pisma składane przez tych ISP, których do tej pory nie wiązała żadna umowa o współkorzystanie z podbudowy słupowej.
– W tej sytuacji mamy dwojakiego rodzaju doświadczenia. Część OSD na razie milczy, korzystając z 90-dniowego okresu przejściowego na dostosowanie, jaki wynika z decyzji ramowych Prezesa UKE oraz – jak się wydaje – w oczekiwaniu rozstrzygnięć sądu w kwestii ewentualnego uchylenia rygoru natychmiastowej wykonalności decyzji ramowych. Jednak mamy już pozytywny przykład – jeden z OSD wyraził chęć negocjacji warunków ramowych, ale jeszcze za wcześnie na mówienie o efektach tych rozmów – mówi Łukasz Bazański.
Drugą kategorią spraw, są negocjacje w przedmiocie zmiany umowy – głównie w zakresie obniżenia stawki z udostępnienie słupa. Łukasza Bazański podkreśla, że w tym przypadku, decyzje ramowe mają jedynie pośredni wpływ na sytuację prawną ISP.
– Prowadzimy takie negocjacje od początku 2020 r., kiedy wydanie decyzji ramowych było melodią przyszłości. Wszystkie wnioski o zawarcie aneksu składane w zeszłym roku znalazły swój finał przed Prezesem UKE. Pierwsza decyzja indywidualna w zakresie zmiany stawek jaką prowadziliśmy, korzystna dla operatora, powinna niedługo ujrzeć światło dzienne – mówi prawnik.