Paradoksem jest, że choć duże telekomy (poza Orange) wcale nie rwą się do współpracy hurtowej z mniejszymi operatorami, by świadczyć na ich infrastrukturze usługi FTTH, to w środowisku lokalnych ISP wciąż są duże obawy przed otwarciem sieci dla „dużych”. Z drugiej strony pojawiają się inicjatywy, by współpracę hurtową małych i dużych telekomów promować i udrażniać, bo to się jednak wszystkim opłaci.
W końcu października Play i Orange ogłosiły podpisanie ważnej dla obu stron umowy hurtowej, na mocy której ten pierwszy operator będzie mógł oferować usługi FTTH na sieci tego drugiego. Dodatkowo Play zawarł też podobne porozumienie ze spółka Światłowód Inwestycje, w której połowę udziałów ma Orange. W efekcie będzie mógł on zaoferować usługi światłowodowe (rozwijane po przejęciu UPC) do dodatkowych ponad 2 mln gospodarstw domowych.
– W Play naszym priorytetem jest oferowanie klientom najkorzystniejszego dostępu do internetu światłowodowego, usług mobilnych i cyfrowej rozrywki, zapewniając im wolność wyboru i najwyższą jakość. Dlatego konsekwentnie rozwijamy zasięg naszych cyfrowych usług w całej Polsce, by jak najwięcej klientów mogło korzystać z pełni możliwości naszej oferty i korzyści nieograniczonego dostępu do cyfrowego świata – komentował te porozumienia Mikkel Noesgard, CMO Grupy Play.
Kilka miesięcy wcześniej na pierwszej konferencji prasowej po sfinalizowaniu transakcji kupna UPC Jean Marc Harion, prezes Play podkreślał, że operator będzie czynić starania, by dostęp do infrastruktury telekomunikacyjnej w Polsce był rzeczywiście otwarty, by jej nie dublować. Zapewniał, że operator nie zamierza kończyć współpracy z Vectrą, na której infrastrukturze oferuje już od dłuższego czasu internet stacjonarny, a zdecydowanie rozszerzać grono operatorów, od których będzie dzierżawić sieci.
Lokalni operatorzy, skupieni wokół Związku Pracodawców Mediów Elektronicznych i Telekomunikacji „Mediakom”, którzy w ubiegłym tygodniu podpisali list intencyjny zakładający współpracę przy tworzeniu oferty hurtowej liczą, że także mogą stać się w tym obszarze poważnym partnerem nie tylko dla Playa, ale i innych dużych telekomów jak T-Mobile czy Inea.
W liście intencyjnym podkreślają, że według danych UKE za 2021 r mali i średni ISP posiadają łącznie 38 proc. klientów szerokopasmowego internetu w Polsce, przy czym działają on dużej mierze na terenach poza dużymi miastami. To zaś sprawia, że w znacznych częściach kraju mają nawet od 80 do 95 proc. całkowitego zasięgu sieci światłowodowych w tych obszarach.
Dlaczego więc do tej pory korzystaniem w modelu hurtowym z infrastruktury lokalnych ISP zainteresował się poważniej jedynie Orange?
