Biznes jak do tej pory

Zasoby mieszkaniowe rosną, a wiele osiedli jak najbardziej opłaca się podłączać do sieci. Na rynku deweloperskim Netia robi naprawdę sporo. Rentowność podłączania budynków wielorodzinnych jest bezdyskusyjna. Trochę gorzej wygląda to w przypadku domów jednorodzinnych.

Nie było jeszcze w historii polskiego rynku operacji przejęcia operatora stacjonarnego przez grupę medialno- telekomunikacyjną.

Może zatem jednak interesuje was kolejny nabór POPC?

Na pewno po ogłoszeniu kolejnego naboru [ogłoszony został w ostatni czwartek – przyp.red] przeprowadzimy analizy, ale jesteśmy raczej sceptyczni.

Dlaczego?

Ponieważ priorytetem jest dla nas własna sieć, budowana na zwykłych zasadach. I – mówiąc kolokwialnie – nie rozdwoimy się, aby zająć jeszcze tak specyficznym przedsięwzięciem, jak inwestycje z wykorzystaniem funduszy publicznych.

Akwizycje?

Bez wątpienia Netia ma duże doświadczenie w konsolidacji rynku małych i średnich operatorów.

...prowadził je przed kilku laty Andrzej Gradzi, który niedawno wrócił do spółki...

Faktycznie od niedawna ponownie dołączył do spółki. Projekty, które Andrzej Gradzi realizował w przeszłości przyniosły spółce ponad 100 tys. klientów i zauważalnie powiększyły zasięg sieci.

Przy okazji: czy spodziewacie się wzmacniać spółkę podobnymi angażami? A jeżeli tak, to w jakich obszarach?

To zbyt delikatna materia, abym mógł sobie pozwolić nie tylko na odpowiedź, ale nawet na jakąkolwiek sugestię.

No to wracając do akwizycji małych operatorów...

Mamy specjalistów, mamy procedury. Jesteśmy zainteresowani każdym zdrowym podmiotem, dysponującym dobrej jakości siecią, którą możemy zintegrować z naszą własną infrastrukturą. Nie chciałbym, aby ktoś przez to rozumiał, że konsolidacja małych operatorów będzie podstawą strategii Netii. Bynajmniej. To dla nas taka sama rynkowa możliwość, jak budowa sieci od podstaw.

A duże transakcje?

Nie spodziewam się, abyśmy mieli wziąć udział w jakimś spektakularnym przedsięwzięciu. Transakcja musiałaby wpisywać się w naszą strategię i dawać możliwość dalszego wzrostu przychodów, a jednocześnie zyskać akceptację naszych organów statutowych.

Przejdźmy do kwestii integracji Netii z Grupą Cyfrowego Polsatu. Na jakim etapie jest ten proces?

Dzisiaj nie mówimy o integracji – mówimy o współpracy. Realnie GCP przejęła kontrolę nad Netią zaledwie trzy miesiące temu. Jeżeli dobrze pamiętam, nie było jeszcze w historii polskiego rynku telekomunikacyjnego takiej operacji: przejęcia operatora stacjonarnego przez grupę medialno-telekomunikacyjną. Przejęcie GTS przez T-Mobile nie biorę pod uwagę, bo specyfika i skala były zupełnie inna.

W jakich obszarach realizowana ma być współpraca?

Netia dysponuje rozległą siecią stacjonarną, dużą bazą klientów i usług w tej sieci oraz ma silną pozycję na rynku B2B. Szukamy sposobów, by – dla obopólnej korzyści – wykorzystać te aktywa we współpracy. Pierwsze efekty były widoczne w ostatnich tygodniach: wprowadzenie usług Netii do sieci sprzedaży GCP czy zaoferowanie klientom Netii dostępu do transmisji rozgrywek Ligi Mistrzów.

Czy strategicznie planowana jest integracja Netii na wzór wcześniejszej integracji Polkomtela?

Dzisiaj to jest czysta abstrakcja. Taki scenariusz musiałyby poprzedzić ruchy kapitałowe, co wykracza poza kompetencje zarządu. Aktualnie nie mamy wiedzy na temat takich planów akcjonariuszy, dlatego trudno nam w ogóle dyskutować o modelu integracji, w który był zaangażowany Polkomtel.

Zatrzymajmy się chwilę na kwestii usług Netii w sieci sprzedaży GCP. Do ilu salonów docelowo mają wejść?

Zaczęliśmy od 180 punktów, by niedawno rozszerzyć współpracę do przeszło 300. Z pewnością istnieje jeszcze większy potencjał.