Huawei – mimo rezerwy, z jaką jest traktowana w wielu krajów w związku z aferą cyberszpiegowską, wciąż wierzy, że 5G będzie dla niego trampoliną do dużego zwiększania przychodów i dalszej ekspansji. Jego przedstawiciele przypominali, że firma ma już zawartych ponad 30 umów handlowych na 5G, co się przełoży na dostawy ponad 40 tys. stacji bazowych. Firma przedstawiła szacunki, że w 2019 r. ponad 50 krajów przydzieli zasoby częstotliwości sieciom 5G, ponad 60 operatorów wdroży 5G na dużą skalę i będzie dostępnych ponad 40 typów komercyjnych terminali.
To wszystko zaś oznacza, że 5G będzie rozwijać się nawet dziesiątki razy szybciej niż istniejące technologie radiowe, zostanie wdrożone na większą skalę i będzie miało więcej użytkowników. Pierwsza fala komercjalizacji 5G obejmie jedną trzecią ludności świata w stopniu znacznie przekraczającym skalę rozpowszechnienia 3G lub 4G.
– Ustanawiamy nowy rekord w historii komunikacji mobilnej. 5G będzie się rozwijać w szybkim tempie, na dużą skalę i w szerokim zakresie. 2019 r. ma być rokiem komercjalizacji 5G, a uproszczone rozwiązania pomogą operatorom budować wydajne sieci o łatwej obsłudze oraz możliwością szybkiej i prostej implementacji – stwierdził Yang Chaobin, prezes Huawei 5G Product Line.
Guo Ping, aktualny szef chińskiego giganta, podczas swojego wystąpienia w Barcelonie raz jeszcze przypomniał, że USA nigdy nie przedstawiły żadnych dowodów na udostępnianie przez Huawei chińskiemu rządowi dostępu do sieci zbudowanych na jego sprzęcie i zapewnił:
– Pozwólcie, że powiem to tak wyraźnie, jak to tylko możliwe: Huawei nigdy nie instalował tzw. tylnych drzwi (ang. backdoor), a my nigdy nie pozwolimy, aby ktokolwiek to zrobił na naszym sprzęcie. Traktujemy to zobowiązanie bardzo poważnie.
Oczywiście, konkurenci Huawei są świadomi jego kłopotów i chcą je wykorzystać.
Prezes Ericssona Börje Ekholm podkreślał, że sprzęt z serii Ericsson Radio System jest przygotowany do wdrożenia technologii 5G już od 2015 r. i może być wykorzystany do transmisji w standardzie 5G New Radio (NR) dzięki zdalnej instalacji odpowiedniego oprogramowania. Wyliczył, że firma Ericsson dostarczyła już ponad 3 mln dostosowanych do wymogów 5G urządzeń swoim klientom na całym świecie.
– Opracowane przez nas rozwiązania pozwalające na dzielenie pasma, współdzielenie sieci bazowej i dynamiczną orkiestrację sprawiają, że nasi klienci są pionierami pod względem wdrażania 5G. Technologia Ericsson Spectrum Sharing jest najbardziej uzasadnionym ekonomicznie sposobem na uruchomienie 5G na istniejących pasmach częstotliwości, pozwalającym jednocześnie na natychmiastowe objęcie zasięgiem całego kraju. Jesteśmy w stanie dynamicznie łączyć w ramach tego samego pasma zarówno ruch 4G, jak i 5G. Niektórzy twierdzili, że takie współdzielenie pasma jest technicznie niemożliwe. Nieprawda! Dzięki technologii dzielenia pasma, oferujemy naszym klientom prawdziwą przewagę pod względem wdrożenia 5G – mówił Börje Ekholm.
Podkreślił, że dzięki 5G cała branża wykroczy poza obszar produktów konsumenckich i wejdzie w obszar internetu przemysłowego. Powołał się przy tym na przykład prac prowadzonych obecnie w dziedzinie robotyki mobilnej oraz samochodów elektrycznych i autonomicznych.
Podczas panelu zorganizowanego na stoisku Deutsche Telekom przez zrzeszenie Next Generation Mobile Networks (NGMN) sześciu operatorów zaprezentowało przykłady zastosowań 5G działających już w różnych branżach. Na wstępie podkreślono, że warstwowanie (ang. slicing), automatyzacja i wirtualizacja to trzy kluczowe kwestie, które trzeba uwzględniać budując ekosystem 5G.