Jak stwierdzono, „dostrzegając prawdopodobny brak zabezpieczenia realizacji celów NPS środkami komercyjnymi oraz środkami polityki spójności, rząd RP zobowiązuje się poszukiwać krajowych źródeł wsparcia inwestycji w szybkie sieci szerokopasmowe i tworzyć na ich bazie mechanizmy finansowania tych inwestycji”.
W dokumencie pojawia się (nie całkiem nowy) pomysł powołania funduszu szerokopasmowego, który byłby zasilany przynajmniej częścią pieniędzmi z opłat jakie operatorzy co roku wnoszą do UKE. Średnioroczne wpływy państwa z tych opłat wynoszą ponad 700 mln zł. Jak wyliczono, przy założeniu, że 20 proc. wpływów budżetowych z sektora telekomunikacyjnego przeznaczone zostanie na finansowanie działalności dedykowanego funduszu, w perspektywie lat 2019-2025 fundusz mógłby dysponować budżetem na poziomie 1,0-1,5 mld zł.
Ponadto jest mowa o wspieraniu inwestycji szerokopasmowych z funduszy Polskiego Funduszu Rozwoju. Chodzi zarówno o pieniądze z zarządzanych przez PFR funduszy dedykowanych do realizacji inwestycji infrastrukturalnych. W grę wchodzi wsparcie kapitałowe w postaci objęcia co najmniej 20 proc. udziałów w spółce celowej utworzonej przez inwestora i PFR), jak i udzielenie przez fundusz pożyczek podporządkowanych lub finansowania dłużnego zamiennego na udziały.
W dokumencie mowa jest też o nowych instrumentach finansowych (w grę wchodzą np. gwarancje bankowe) i zwrotnych (nie podano przykładów) przygotowanych przez państwo i jego agendy.
W przedstawionym do roboczych konsultacji dokumencie zidentyfikowane są bariery inwestycyjne, które należy zlikwidować w celu rozwoju sieci szerokopasmowych. Podzielono je na trzy grupy:
Bariery wspólne dla rynku:
• brak Miejscowych Planów Zagospodarowania Przestrzennego,
• zbyt wysokie podatki lokalne.
Bariery w sieciach stacjonarnych:
• zbyt wysokie opłaty za umieszczenie urządzeń w pasie drogowym,
• problem z dostępem do budynków,
• problemy z finansowaniem przyłączy przez abonentów,
• problemy z uzyskaniem dostępu do słupów energetycznych.
Bariery w sieciach ruchomych:
• restrykcyjne normy PEM i sposób ich badania,
• restrykcyjny proces inwestycyjny budowy stacji bazowych oraz problemy z rozpoczęciem ich eksploatacji po pomiarach,
• zakazy lub problemy z lokalizacją stacji bazowych np. na obszarach uzdrowiskowych, parków narodowych i rezerwatów przyrody,
• utrudniony dostęp do infrastruktury drogowej, kolejowej i komunalnej w celu zainstalowania urządzeń i linii telekomunikacyjnych, w tym urządzeń radiowych małej mocy niezbędnych do funkcjonowania sieci 5G.
Konsultacje projektu aktualizacji NPS potrwają do końca wakacji. Teoretycznie taki dokument winien wyznaczać kierunki działania rządu, a proces legislacyjny i egzekucyjny nie powinien z nim kolidować. Treść dokumentów rządowych jest jednak bardzo ogólna, a przez to wysoce „elastyczna”.
wsp. ł.d.