W artykule Eugeniusza Grzybka z 7 grudnia pt. „POPC2 karykaturą sieci NGA” wyróżnić można w istocie trzy zarzuty kierowane pod adresem opublikowanych na stronie Centrum Projektów Polska Cyfrowa wytycznych dotyczących modelu i metodyki szacowania pojemności infrastruktury sieci POPC. Poniżej postaramy się do nich ustosunkować, wyjaśniając zaistniałe – najwyraźniej – nieporozumienia i wątpliwości.
W pierwszej kolejności należy przypomnieć, że w podstawowych założeniach dla sieci POPC wyraźnie zaznaczono, iż wszyscy użytkownicy tych sieci, w tym znajdujący się na granicy komórki, muszą mieć zapewniony dostęp do łącza o przepływności 30 Mb/s w kierunku w dół oraz 6 Mb/s w kierunku w górę (w przypadku usługi dostępu do internetu 30 Mb/s) oraz odpowiednio 100 Mb/s i 20 Mb/s (w przypadku usługi dostępu do internetu 100 Mb/s).
Pragniemy w tym miejscu uspokoić wszystkich zainteresowanych, że wartości te pozostają jak najbardziej aktualne i obowiązujące – i to dla wszystkich elementów sieci POPC, a nie tylko dla sieci dostępowej.
W swojej pierwszej uwadze Eugeniusz Grzybek twierdzi, iż docelowa sieć POPC nie będzie oferować wymaganej przepływności. Jako uzasadnienie podaje wartości liczbowe z tabeli zawartej w dokumencie „Wytyczne dotyczące modelu i metodyki
określania pojemności infrastruktury dla drugiego naboru dla działania 1.1 POPC” (dalej: Wytyczne), z których wynika m.in., że do sieci o pojemności sektora 23 Mb/s można podłączyć dwóch użytkowników z pakietem 30 Mb/s. Zdaniem autora, przesądza to o niewłaściwym sformułowaniu założeń projektowych dla sieci POPC2. W naszej opinii, ewidentnie nastąpiło tutaj niezrozumienie tego, co w rzeczywistości ilustruje tabela, a także pomylenie pojęć „ruch generowany przez użytkownika” vs. „faktyczna przepływność łącza”.
Wyjaśnienie powyższej zagadki, tzn. jak podłączyć dwóch użytkowników z pakietem 30 Mb/s w sektorze o pojemności 23 Mb/s jest proste i należy je zacząć od następującego doprecyzowania - we wspomnianych tabelach zawartych na stronie 3. Wytycznych kolumna „dostępna przepływność”, to w rzeczywistości wartości 35-procentowe pojemności teoretycznej (informacja ta jest zawarta w tekście dokumentu). Sama teoretyczna maksymalna pojemność sektora w tym przywołanym przypadku wynosi więc 65,7 Mb/s oraz w żadnym przypadku nie może spadać poniżej 30 Mb/s, co wynika z wymagań na minimalną przepływność usługi, czego autor artykułu nie wziął pod
uwagę. Dla formalności, poniżej w artykule podajemy „pełne” wersje obu „problematycznych” tabel.
Na etapie projektowania każdej sieci telekomunikacyjnej konieczne jest poczynienie założeń dotyczących ruchu generowanego przez użytkowników, a także modelu szacowania pojemności (w tym wypadku Erlang-C, o czym dalej). W przeciwnym razie sieć zostałaby przewymiarowana, jej pojemność nigdy nie wykorzystana, a koszty budowy i tak trzeba by ponieść[1].
---------------------------------------
PRZYPISY
[1] Należy też pamiętać, że większość „białych plam”, to miejscowości do 5 tys. mieszkańców. Prawdopodobieństwo, że w takich regionach Polski znaleźliby się chętni na budowę nieracjonalnie przewymiarowanej infrastruktury jest szczególnie niskie. W efekcie skutek zakładanego przewymiarowania mógłby być odwrotny do zamierzonego - tj. mieszkańcy zostaliby bez dostępu do szybkiego internetu.