– Zastanawiam się skąd wniosek, że biała flaga zawiśnie również na maszcie naszego drakkara – w końcu Vikingowie już trochę czasu na tych polskich wodach płyną i raczej miło to wychodzi. Oczywiście przez tych klika lat były lepsze i gorsze dni, ale nasza społeczność jest silna, lojalna i zadowolona – tak przynajmniej donoszą nasi zwiadowcy, którzy z Vikingami są w bieżącym kontakcie – napisał do redakcji TELKO.in Maciej Grzelak, Business Development Manager w Mobile Vikings, jednego z obecnych na polskim rynku operatorów MVNO w reakcji na zeszłotygodniowy komentarz w TELKO.in „Biała flaga sztandarem operatorów MVNO”. Z tego zrodziła się mailowa rozmowa na temat rynku MVNO i szans takich graczy, jak Mobile Vikings.
MAREK JAŚLAN, TELKO.in: Co przejęcie Virgin Mobile Polska (VMP) przez Playa może zmienić na polskim rynku MVNO? Czy dzięki temu będzie więcej miejsca dla takich firm, jak Mobile Vikings i czy w nowej sytuacji uznajecie siebie za lidera w tym segmencie rynku, tj. samodzielnych MVNO?
MACIEJ GRZELAK, Business Development Manager w Mobile Vikings: Konsolidacja bazy klientów w rękach operatorów infrastrukturalnych to problem, z którym nasz rynek telekomunikacyjny boryka się nie od dziś. Niestety, ostatnie wydarzenia pokazują, że ten trend nadal się utrzymuje. Wydaje się, że tego typu działania będą prowadziły do postępującego jeszcze dalej spłaszczenia oferty i upodobnienia jej między operatorami.
Oczywiście każdy ma jakieś „smaczki”, które są atrakcyjne dla pewnej małej grupy klientów, ale dla szerokiej rzeszy już od jakiegoś czasu w Polsce króluje komunikat: „Zapłać trzy dychy i miej wszystko w pakiecie”. Nie sądzę, żeby to zmieniło się wraz z przejęciem VMP przez P4. A co do bycia liderem – to nie wiem, czy taka palma pierwszeństwa jest dziś cokolwiek warta – my upatrujemy naszej siły przede wszystkim w lojalności naszych Vikingów i w ich zadowoleniu, a ono jest dla nas ważne niezależnie od istnienia bądź nieistnienia konkurencji i modelu jej działania.
Twierdzicie, że nie zamierzacie wywieszać białej flagi. Jednak historia operatorów działających na polskim rynku MVNO nie przemawia za wami. Jakie błędy popełnili mBank Mobile, MyAvon, Mobileking, VMP i wielu innych MVNO, którzy mieli swoje ambicje, a jednak musieli wywiesić białą flagę.
Wiele ze wskazanych tu brandów to były przybudówki do czegoś co już istniało i według mnie tu jest pierwszy problem. Bo czy bank i telekom w jednym to nie jest jednak trochę niepokojąca perspektywa? Rzecz druga to obniżanie ceny sprzedawanego produktu do absurdalnie niskich poziomów. Wystarczy poczytać komentarze pod artykułami w sieci odnoszące się do przejęcia VMP przez Playa – klienci martwią się, czy utrzymane zostaną te najtańsze – z biznesowego punktu widzenia trudne do uzasadnienia – produkty. No i rzecz trzecia – wydatki na marketing. Czasem za małe, innym razem za duże – bo o części MVNO mało kto wie, a o innych (VMP) wiedziało wiele osób, choć nie pozwoliło im to utrzymać się na powierzchni.
Niełatwo jest w tym obszarze znaleźć złoty środek. Bardzo trudna jest to gra, gdy pierwsze cztery miejsca w tabeli są ustawione od dawna i nie ma realnych szans, żeby się tam wcisnąć.
Czy strategią waszego właściciela nie jest jednak osiągniecie pewnego poziomu obsługiwanych kart SIM i potem odsprzedaż klientów większemu graczowi lub trafienie pod jego skrzydła, jak to miało miejsce w przypadku Premium Mobile?
To pytanie padało już wiele razy w naszym kierunku i za każdym razem odpowiedź jest taka sama. Mobile Vikings to operator społecznościowy, a nasz model biznesowy nie zakłada sprzedaży bazy użytkowników w momencie osiągnięcia tego czy innego kamienia milowego. Cenimy sobie swoją niezależności i charakter marki, jaki udało się zbudować przez tych kilka lat na rynku. W żadnym wypadku nie chcielibyśmy tym ryzykować.
Jaki według was atuty ma Mobile Vikings i jaki potencjał – jaki może mieć udział w rynku i jak to wygląda na dziś?
Pytanie czy ma jakieś wady? Oferujemy ofertę za uczciwą cenę – jeśli możemy gdzieś coś polepszyć to tak robimy i staramy się być w kontakcie z naszymi użytkownikami tam, gdzie to tylko możliwe. Dobry przykład to ostatnie zmiany w naszej ofercie, które zostały wprowadzone na ich prośbę. Niewątpliwie też naszym atutem jest wzorowa obsługa klienta miesięczne oceny satysfakcji naszych agentów nie spadają poniżej 94 proc. No i na koniec warto wspomnieć o naszej aplikacji mającej znakomite oceny w sklepach i pozwalającej na wygodne korzystanie z produktu.