Jeżeli przeprowadzona zostanie aukcja pasma C i zaczniemy budować nową sieć 5G, to wejdziemy w zasilanie 7 kW. W skali naszej sieci mobilnej, przez pryzmat rosnących cen energii, to będą bardzo poważne pieniądze. Na szczęście istnieje kilka możliwości obniżenia zużycia – mówił Kamil Schild. – Są takie rozwiązania jak czasowe lub obszarowe wyłączenia poszczególnych warstw sieci mobilnej, czy chwilowe (liczone w milisekundowych interwałach) wyłączenia nadajników, jak też stosowanie w nocy zasilania bateryjnego z akumulatorów ładowanych w okresie dziennej pracy paneli fotowoltaicznych. Tymi sposobami można oszczędzisz 12-13 proc. zużycia energii elektrycznej w mobilnej sieci.
Podkreślił, że mowa o rozwiązaniach, które nie mają wpływu na jakość świadczonych usług. Odrębną dyskusją jest (według niego), czy zasadne mogą być oszczędności dokonywane dzięki pewnej, statystycznie akceptowalnej dla klientów, degradacji jakości usług? Półżartem Marcin Bała skomentował, że paradoksalna byłaby budowa ogólnopolskiej sieci 5G, by potem degradować jej jakość do poziomu LTE.
– Na szczęście dzisiaj nie musimy o tym myśleć – powiedział Kamil Schild.
Adam Sedlin powiedział, że jeżeli chodzi o sieci stacjonarne, to polityka energooszczędności musi polegać także na zmianie architektury i na optymalnym wykorzystaniu warstwy DWDM. Bardziej niż na manipulacjach na samym istniejącym sprzęcie, bo tutaj potencjał jest ograniczony.
– W Exatelu jesteśmy w trakcie wdrożenia nowej sieci Carrier Ethernet w oparciu o white boksy, transmisję koherentną i własny system zarządzania siecią implementujący koncepcję SDN. Właśnie dzięki temu spodziewam się szczególnych możliwości oszczędzania energii – mówił menedżer Exatela.
Polemizował z nim Paweł Śmiechowski, który zauważył, że także na starym sprzęcie można myśleć o optymalizacji energetycznej – na przykład wyłączając nieużywane porty by „nie świeciły laserem”. W skali dużej sieci może to przynieść zauważalne oszczędności.
Generalnie im większa skala, tym większe korzyści do uzyskania z niewielkich operacji optymalizujących zużycie energii. Paweł Kuśmierski opowiadał, iż w Akamai zauważono, że usunięcie kart graficznych z (przynajmniej części) 300 tys. serwerów, na których swoje zasoby utrzymuje firma może przynieść racjonalne oszczędności energii. Podobnie jak wspomniane przez przedstawiciela Grupy Play instalowanie modułów optycznych bezpośrednio w urządzeniach aktywnych. Jak zauważył Marcin Bała, to ostatnie stawia przed telekomami nowe wyzwania jeżeli chodzi o zarządzenie warstwą aktywną i pasywną sieci, a także konieczność nowej organizacji pionów technicznych. Przedstawiciel Akamai przytoczył anegdotę z własnej firmy, kiedy zespół opiekujący się warstwą DWDM poprosił, aby aktywny przełącznik „stał w innej szafie”. Paweł Śmiechowski zauważył, że dialog pomiędzy działami sieci transportowej i routingu można niekiedy sprowadzić do powszechnie znanej mantry admina: „Ale wiecie, u mnie to działa…”. Adam Sedlin przyznał, że przez lata trudno było nauczyć pracowników pionu usług, że muszą pamiętać także o działaniu wkładek optycznych w routerach. Tylko Kamil Schild stwierdził, że on w ogóle nie widzi takiego problemu, ponieważ w jego firmie oba działy sieciowe pracują wspólnie.
Adam Sedlin powiedział, że w Exatelu wymagało to czasu i stopniowego budowania świadomości pionów sieci. To także był element przygotowania na nowe rozwiązania, by bez szkody dla usług i stabilności sieci można je było wdrażać. Według niego, sieć należy dzisiaj planować długoterminowo z uwzględnieniem nie tylko aktualnych, ale i przyszłych potrzeb, a także widocznych już zmian technologicznych. Ważne jest inwestowanie w urządzenia o wysokiej odporności na zmiany, aby nie stawać w obliczu trudnego w każdej organizacji wymiany całości mniej efektywnego sprzętu na nowy. Jarosław Gorczowski zauważył, że kryzys energetyczny może dzisiaj właśnie takie decyzje ułatwiać.
oprac. ł.d.
TELKO.in było partnerem medialnym XV Dni Światła.