O 130 tys. spadła w III kwartale liczba kart SIM obsługiwanych przez T-Mobile Polska. Jednak dzięki konsolidacji wyników przejętego w 2014 r. GTS Polska przychody firmy się nie skurczyły.
Przychody T-Mobile Polska w III kwartale wyniosły 1,638 mld zł i były wyższe o 1,1 proc. w porównaniu do III kwartału 2014 r. – to wynik konsolidacji wyników GTS Polska. W porównaniu do II kwartału br. przychody były o 4,1 proc. wyższe, co zarząd spółki tłumaczy ogólnikowo "organicznym wzrostem w obszarze B2B". Licząc w euro (jak wyniki podaje właściciel T-Mobile – grupa Deutsche Telekom) był to najlepszy kwartał polskiego operatora w tym roku. W przeliczeniu na złotówki, zarówno na poziomie przychodów i EBITDA, były to najlepsze trzy miesiące licząc siedem ostatnich kwartałów. W roku ubiegłym T-Mobile Polska zanotowało 6,263 mld zł przychodu, 2,445 mld zł EBITDA oraz 1,099 mld zł zysku netto.
Jak na swych stronach internetowych poinformowała agencja Reuters, Tim Hoettges, prezes Deutsche Telekom podczas spotkania z analitykami stwierdził, że nie jest zadowolony z rozwoju biznesu w trzech krajach, w tym Polsce. Rzecznik firmy dodał, że nie koniecznie musi to oznaczać zamiar sprzedaży tych operatorów.
Dobry kwartał
Liczone w euro przychody T-Mobile są zgodne z prognozowanymi przez analityków, zaś na poziomie EBITDA zdecydowanie lepsze od spodziewanych. Przypomnijmy, że analitycy przewidywali 390 mln euro przychodów (prognozy wahały się od 360 mln euro do 414 mln euro) i 147 mln euro EBITDA (prognozy mieściły się w przedziale od 130 mln euro do 166 mln euro).
Należy pamiętać, że porównywalność wyników T-Mobile z ubiegłorocznymi jest zakłócona, bo od stycznia 2015 r. uwzględniane są także wyniki GTS Polska. Gdyby uwzględnić tylko część mobilną, to liczone w euro przychody T-Mobile po trzech kwartałach br. byłyby o 1,2 proc. niższe, niż rok wcześniej, zaś w samym III kwartale liczony rok do roku spadek wyniósłby 5,2 proc. Licząc w euro regres odnotowano także w przychodach z usług. W III kwartale 2015 r. wyniosły 267 mln euro i były o 4,3 proc. niższe, niż w analogicznym okresie 2014 r. oraz o 1 mln euro niższe, niż w II kwartale 2015 r. (tu wpływ miał spadek wartości złotego do euro).
Pre-paid do korekty
Liczony w złotych poziom ARPU T-Mobile wyniósł w III kwartale 24 zł dla całej bazy klientów, a 47 zł w przypadku klientów post-paid oraz 7 zł w przypadku klientów pre-paid.
Liczba kontraktowych kart SIM spada od ośmiu kwartałów. W III kwartale ubyło ich 68 tys. i na koniec września operator obsługiwał 6,640 mln takich kart. To najniższa liczba od końca września 2009 r. Między lipcem a wrześniem 2015 r. o 62 tys. zmniejszyła się też liczba SIM klientów przedpłaconych. W końcu III kwartału operator obsługiwał 9,056 mln takich kart. W porównaniu z końcem czerwca 2015 r. spadek był na tyle niewielki, że trudno jest mówić o "czyszczeniu" bazy SIM pre-paid z kart nieaktywnych.
Takie czyszczenie bazy zapowiedział jednak podczas dzisiejszej konferencji prasowej Adam Sawicki, prezes zarządu T-Mobile. Ponieważ ten operator ma zdecydowanie wyższą bazę pre-paid, niż pozostali gracze na rynku, a jednocześnie najgorszy bilans przenośności numerów, to można sądzić, że bazę jest z czego czyścić. Adam Sawicki nie przesądził, jaka będzie nowa metodologia liczenia aktywnych SIM. Stwierdził jedynie, że pewnie nie tak restrykcyjna, jak w przypadku Polkomtela (połączenie w ciągu 90 dni, pozostali operatorzy podają karty logujące się do sieci). Tak, czy inaczej proces czyszczenia bazy spowoduje spadek raportowanej przez T-Mobile liczby kart SIM.