– Wszystkie należności wobec podwykonawców Małopolskiej Sieci Szerokopasmowej regulujemy terminowo, inwestycje mamy pod kontrolą, a biznesplan został bardzo wysoko oceniony przez Audytela – przekonuje Piotr Majchrzak, prezes Hyperiona.
Płatności pod kontrolą?
Jak zaznacza Piotr Majchrzak, głównym wykonawcą w projekcie MSS jest Telprojekt i to ta firma rozlicza płatności z podwykonawcami. Zaprzecza jednak , aby w projekcie były jakieś specjalnie duże zaległości, np. wobec Nanotela.
– Oczywiście, zdarzają się przypadki, że płatności są wstrzymywane, bo jakieś relacje zostały źle wykonane i muszą zostać przeprowadzone prace naprawcze. To jednak normalne przy skali projektu – zastrzega Piotr Majchrzak. Przyznaje, że jeszcze nie wszystkie węzły dystrybucyjne zostały uruchomione, bo nie wszędzie został doprowadzony prąd.
– Współpraca z Tauronem jest bardzo trudna. To trochę skomplikowało nam inwestycję. Dlatego też w niektórych punktach nie było sensu montować sprzętu aktywnego – mówi Piotr Majchrzak. Dużym wyzwaniem dla wykonawcy było zdobycie odpowiednich funduszy na inwestycję. Całkowita wartość projektu wynosi 192 mln zł. Dofinansowanie unijne, to około 63,9 mln zł. Pozostałą cześć kwoty miała wyłożyć spółka.
Jak zapewnia Piotr Majchrzak, Hyperion i MSS zdobyły odpowiednie finansowanie projektu sieci regionalnej, m.in. dzięki sprzedaży obligacji (Hyperion za 40 mln zł, a MSS – za 50 mln zł) oraz odzyskaniu podatku VAT. Przyznaje, że były z tym kłopoty, co wynikało głównie ze znanych problemów Hawe, przez co inwestorzy finansowi znacznie ostrożniej zaczęli podchodzić do takich przedsięwzięć.
Nasi informatorzy nie potwierdzają jednak, że płatności wobec podwykonawców są płacone na bieżąco i widzą sytuację znacznie mniej różowo, niż prezes Majchrzak.
– Ostatnio Telprojekt próbował rozwiązania siłowego i chciał naliczyć wysokie kary podwykonawcom – tj. rozwiązanie analogiczne do tego, jakie przyjęły Hawe i ORSS na Podkarpaciu. Na razie się jednak z tego wycofał – mówi nasz rozmówca.
O braku zapłaty za wykonane prace, czy dostarczony sprzęt informowały oficjalnie) Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego (choć nie jest stroną w sprawie) oraz m.in. spółki: Expro, Tompres i Agamar.
Głównym klientem mają być sieci komórkowe
MSS będzie świadczyć głównie usługi transmisji danych (infrastruktura nie jest tak rozbudowana jak innych RSS-ów, duża część sieci dzierżawiona od Orange i na słupach), ale prezes Hyperiona przekonuje, że przedsięwzięcie ma szansę stać się rentowne niemal natychmiast.
– Nie mamy takich kosztów utrzymania, jak inne sieci regionalne, a nasz biznesplan jest bardzo klarowny i został wysoko oceniony przez Audytela. W dodatku nie podlegamy regulacjom jak inne RSS-y i będziemy mogli oferować usługi, tam gdzie jest na nie rzeczywiście popyt – mówi Piotr Majchrzak.
Zgodnie z biznesplanem głównym klientem MSS będą sieci komórkowe, które mają generować – według prognoz – 60 proc. przychodów. Drugim co do wielkości źródłem popytu mają być samorządy i administracja publiczna (20 proc.), zaś trzecim – lokalni ISP (ok. 15 proc.). Pozostałe przychody MSS mają pochodzić od innych operatorów telekomunikacyjnych świadczących usługi głosowe i transmisji danych głownie w segmencie B2B.