Prawie 6,37 mld zł przychodów miał w ub.r. T-Mobile Polska. EBITDA spółki wyniosła 1,68 mln zł, zaś zysk netto – 176,6 mln zł – wynika z jednostkowego sprawozdania finansowego T-Mobile Polska przekazanego do KRS.
Rok wcześniej było to odpowiednio 6,54 mld zł, 1,62 mld zł i 62,1 mln zł.
Z raportu wynika, że w ub.r. T-Mobile miało niemal 4,59 mln zł przychodów ze sprzedaży produktów mobilnych (wzrost w skali roku o 4,4 proc.), z czego 2,55 mln zł przypadało na opłaty abonamentowe (wzrost o 8,2 proc.), a 1,42 mln zł na interkonekt i roaming (wzrost o 0,7 proc.). Ponadto operator miał nieco ponad 391 mln zł przychodów z usług stacjonarnych (wzrost o 0,5 proc.) o blisko 1,22 mld zł przychodów ze sprzedaży sprzętu (spadek o 13,1 proc.).
Wydatki na wynagrodzenia wyniosły w ub.r. 510 mln zł i było o 9,9 mln zł niższe niż rok wcześniej. Z kolei koszty reprezentacji i reklamy wzrosły w skali roku o niemal 12,9 mln zł do 168,4 mln zł. Wynagrodzenie zarządu wyniosło 17,56 mln zł i było o 4,14 mln zł wyższe niż rok wcześniej.
Koszty pozyskania i utrzymania abonentów T-Mobile podliczyło na 158,9 mln zł. Rok wcześniej było to 182,1 mln zł.
Na koniec roku w kasie spółki było 937,1 mln zł (rok wcześniej 346,2 mln zł).
Inwestycje – CAPEX – wyniosły w 2020 r. 584 mln zł i był o niemal 206 mln zł niższy niż rok wcześniej.
Ze sprawozdania finansowego wynika, że w lipcu 2020 r. akcjonariusze zdecydowali o podniesieniu kapitału zakładowego z 471 mln zł do 711,21 mln zł. Nastąpiło to poprzez podniesienie wartości nominalnej akcji z 1000 zł do 1510 zł. Podwyższony kapitał został pokryty przez Deutsche Telekom Europe wkładem pieniężnym w wysokości 3 mld zł. Niemal 2,76 mld zł z tej kwoty trafiło na kapitał zapasowy. W sierpniu spółka spłaciła przed terminem 3 mld zł pożyczki od Deutsche Telekom.
Na koniec 2020 r. zobowiązania długoterminowe T-Mobile – w tym z tytułu leasingu i opłat za częstotliwości – wynosiły 1,9 mld zł. Rok wcześniej było blisko 5,1 mld zł. Zobowiązania krótkoterminowe spadły o niemal 250 mln zł do niespełna 1,7 mld zł.
Ze sprawozdania zarządu wynika, że spółka widzi możliwość niewielkiej poprawy EBITDA wynikającą z przewidywanego wzrostu liczby klientów. Spółka liczy m.in. na wzrost klientów światłowodowego dostępu do internetu oraz na zainteresowanie klientów biznesowych usługami Internetu Rzeczy.
Ze sprawozdania wynika, że w zasięgu przeznaczonej dla Internetu Rzeczy sieci NB-IoT operatora było 94 proc. terytorium kraju, a sieć działała z wykorzystaniem 4,4 tys. nadajników. Cała sieć, do której w końcu ub.r. miała dostęp spółka składa się z blisko 11 650 stacji bazowych, z czego ponad 9800 obsługiwało agregację pasma.