Z drugiej strony, krok T-Mobile – choć wydaje się radykalny – wpisuje się w kilkuletni rynkowy trend. Zasięgi naziemnych sieci wszystkich operatorów spadają od kilku lat (wyłączając sieć Play, który do tej pory gonił większych rywali) i dzisiaj są 20-30 proc. mniejsze, niż w okresie największego rozkwitu. Spadek przychodów z usług, zwolnienie tempa rozwoju rynku, wzrost wagi oferty utrzymaniowej, pokoleniowe przemiany w gronie klientów - to wszystko razem skłania do faworyzowania zdalnych kanałów sprzedaży i obsługi. Jeżeli niekoniecznie efektywniejszych, to na pewno tańszych dla operatorów.
Będę zwolnienia grupowe
Na redukcji sieci nie koniec działań optymalizacyjnych. Operator planuje niebawem ogłosić zwolnienia grupowe. Zarząd chce zredukować koszty osobowe w T-Mobile o 12 proc. Można więc szacować, że wypowiedzenia otrzyma kilkaset osób z liczącej przeszło 4 tys. osób załogi T-Mobile. Zwolnienia obejmą spółkę oraz jej partnerów.
– Przeprowadzenie ogłoszonych w tym tygodniu zmian w strukturze zatrudnienia zaplanowane zostało na pierwszą połowę 2015 r. Osobom, które zostaną objęte zmianami, zaoferowane zostaną atrakcyjne świadczenia. Kolejne informacje zostaną ogłoszone w kwietniu tego roku – mówi Małgorzata Rybak-Dowżyk.
Według spółki wszystkie powyższe działania są elementem szerszej strategii. Radykalne posunięcia mają skuteczniej, niż do tej pory dopasować strukturę operacyjną T-Mobile do sytuacji na rynku.
– Realizujemy projekt "Fit2Win", którego celem jest poprawa skuteczności działań operacyjnych Spółki, jak również struktury kosztów. Dzięki temu projektowi zwiększymy poziom uzyskiwanych marż, co pozwoli na wykreowanie jeszcze lepszych ofert i intensyfikacje działań proklienckich. W ramach programu Fit2Win już wychodzimy z nowymi ofertami na rynek, jak np. oferta rodzinna z bardzo atrakcyjnym pakietem korzyści. Już w pierwszych dniach sprzedaży spotkały się one z bardzo dobrym przyjęciem – mówi Małgorzata Rybak-Dowżyk.
Jaki dokładnie wymiar finansowy mają spowodować powyższe pociągnięcia spółka nie zdradza. Ponieważ jednak w tym roku najwięksi operatorzy mobilni spodziewają się, w najlepszym razie, tylko utrzymania poziomów przychodu z 2014 r., to można sądzić, że głównym celem jest poprawa wyniku finansowego zaplanowanego na 2015 r. W ubiegłym roku przychody operatora wyniosły 6,25 mld zł, a wynik EBITDA 2,42 mld zł. Obie wartości miały tendencję spadkową.