Na początku stycznia Ministerstwo Cyfryzacji ogłosiło zawarcie umów na dofinansowanie budowy sieci telekomunikacyjnej na terenie dziewięciu gmin z różnych regionów kraju. To pierwszy przykład wykorzystania środków z niemal już zapomnianego Funduszu Szerokopasmowego. Część gminnych projektów wystartowała, ale teraz się okazuje, że wchodzą im w paradę inwestycje KPO/FERC i istnieje ryzyko budowy nakładek finansowanych środkami publicznymi. Zasięgowo skala nie jest duża, a administracja twierdzi, że trzyma rękę na pulsie. Niektórzy z wnioskodawców KPO mogą mieć jednak do myślenia.
– Szczawno-Zdrój, Goszczanów, Choczewo, Nowy Sącz, Żabia Wola, Mszczonów, Pyzdry, Lubin i Miedzichowo – to tutaj będą realizowane projekty dofinansowane w ramach Funduszu Szerokopasmowego. Samorządy otrzymały dotację (maksymalnie 5 mln zł) na budowę sieci szerokopasmowych, które zwiększą dostęp do szybkiego internetu – informowało w styczniu ministerstwo.
Gminy rozpoczęły konsultacje białych plam na swoim terenie i (przynajmniej część z nich) przedstawiła je do zagospodarowania operatorom. Taka gmina Mszczonów (woj. mazowieckie) w lipcu ogłosiła już konkurs na budowę sieci na swoim obszarze. Okazało się jednak, że gminnego terenu nie wyjęto z planów inwestycyjnych, jakie mogą być realizowane w programach ogólnopolskich.
– Właśnie zakończył się konkurs KPO. Jeden z obszarów obejmował gminę Mszczonów. Tymczasem gmina ogłosiła niedawno konkurs na te same punkty adresowe dofinansowane w ramach Funduszu Szerokopasmowego – poinformował nas czytelnik.
Ponieważ Mszczonów opublikował szczegółową listę adresów do osieciowania w swoim projekcie, to mieliśmy możność analizy i porównania z listami adresowymi, jakie Centrum Projektów Polska Cyfrowa przedstawiło w ramach 1.1.1 KPO. Dla obszaru 5.14.38.b (gmina Mszczonów) tych punktów jest 4 361. W swoim projekcie gmina przedstawiła natomiast 2 465 punkty z czego 2 200 znajduje się także na liście KPO. Z tego wynika, że potencjalnie grozi zdublowanie sieci na połowie zasięgu projektów w gminie Mszczonów. Nie wiemy na razie jak sytuacja wygląda w innych gminach, ale nie ma powodu sądzić, że inaczej.
Trzeba dodać, że Ameryki nie odkryliśmy. O potencjalnym problemie wiedzą zarówno władze samorządowe, jak i Ministerstwo Cyfryzacji.
– Wszystkie gminy, które uczestniczą w projektach finansowanych z Funduszu Szerokopasmowego otrzymały w tej sprawie pismo z Ministerstwa Cyfryzacji – poinformowano nas w Mszczonowie.
W piśmie z MC czytamy:
Na listach białych plam, które zostały wyznaczone do dofinansowania w ww. konkursach [KPO i FERC – red.], znalazły się także białe plamy zidentyfikowane przez nas na terenie Państwa gmin. Zrobiliśmy to na wypadek, gdyby w Państwa gminnych postępowaniach konkursowych nie udało się wyłonić operatorów telekomunikacyjnych – wtedy Państwa mieszkańcy nadal mieliby możliwość uzyskania dostępu do szybkiego Internetu, co wg nas jest naszą wspólną najważniejszą motywacją.
Ww. okoliczność nie wpływa na możliwość organizacji przez Państwa konkursów na wybór operatorów, stanowiących element realizacji Państwa projektów. Powinni Państwo kontynuować prace nad ogłoszeniem własnych konkursów w oparciu o samodzielnie opracowane listy białych plam.