Rządowe obietnice wsparcia dla sektora MSP w telekomunikacji to na razie puste deklaracje

Jak jako Mediakom oceniacie pomysł, by w drugim konkursie 1.1 POPC tak duży nacisk położyć na podłączanie szkół?

 Kompletnie tego nie rozumiemy. Jeżeli rządowi rzeczywiście zależy na podłączeniu szkół to niech zrobi przetarg na ich podłączenie i da na to pieniądze. Sądzę, że problem ze szkołami jest błędnie diagnozowany. Nie wierzę, że szkoły w miejscowościach o wielkości powyżej 2 lub 3 tys. mieszkańców miały problem z dostępem do internetu z powodu braku sieci w pobliżu. Jeśli w tych szkołach jest problem, to jest on spowodowany brakiem środków na opłacanie abonamentu. Nikt nie chce zapłacić 150-200 zł miesięcznie za porządny internet. Dyrektorzy szkół kupują byle jakie łącza za 50 zł, nie budują porządnej sieci w szkole, tylko dają sobie wmówić, że na 50 nauczycieli i 500 dzieci wystarczy pięciomegowe łącze z dwoma hotspotami na korytarzach i potem się dziwią, że to nie działa.

Za 20 tys. mały operator zestawi łącze co najmniej 50 Mb/s i wybuduje porządną sieć wewnątrz szkoły - twierdzi Krzysztof Kacprowicz.
 

Budynków szkolnych  jest w Polsce ok. 15 tysięcy. Sądzę, że rzeczywisty problem z dostępem do sieci, ma nie więcej niż 15-20 proc. ogółu szkół, czyli niektóre szkoły w małych miejscowościach. Tam rzeczywiście poza brakami środków na abonament, jest widoczny brak dostępu do sieci. Gdybym był Ministrem Edukacji, to ogłosiłbym ok. 2 tys. przetargów na 2 tys. szkół. Jeśli przeznaczy się 20 tys. zł na każdą szkołę, to jestem przekonany, że 99 proc. małych wiejskich szkółek zostanie podłączonych do sieci łączem co najmniej 50 Mb/s. Za 20 tys. każdy z moich kolegów zrobi łącze co najmniej 50 Mb/s i wybuduje porządną sieć wewnątrz szkoły. Założę się, że na każdą szkołę zostaną złożone co najmniej dwie oferty, oczywiście większość w technologiach radiowych. Potrzeba więc zaledwie  ok. 40  mln zł na budowę przyłączy do szkół i sieci wewnętrznych! Ale nie zapominajmy o dodatkowych środkach dla szkół na opłacenie abonamentu.

Trzeba jednak odwagi, żeby zaufać lokalnym operatorom, bo duzi tego nie zrobią za takie „małe” pieniądze. Mali operatorzy  są dzisiaj praktycznie we wszystkich miejscowościach mających więcej niż 50 gospodarstw domowych, czyli wszędzie gdzie są szkoły. Niech MEN da nam zarobić i nie robi z dyrektorów szkół żebraków, którzy dzisiaj proszą nas o bezpłatne łącza! Bo prawdziwy problem leży  w abonamencie. Doskonale wiemy, że utrzymanie łącza kosztuje, a szkoły (czytaj samorządy) nie chcą tego płacić. Jeżeli operator dostanie z każdej szkoły ok. 5 tys. zł (200 zł x 24 m-ce) za dwuletni abonament, to będzie chodził wokół takiego klienta na palcach, a internet w szkołach będzie śmigał w każdej klasie.

Operatorom z sektora MSP najbardziej  nie podoba się, że drugi konkurs 1.1 POPC będzie na stosunkowo duże obszary (tzw. NUTS). Wysyłają w tej sprawie listy protestacyjne do wicepremiera Morawieckiego. Czy Mediakom też przyłączył się do tych protestów?

Rozesłaliśmy do naszych członków apel o przyłączenie się do akcji. Ale ponieważ jak powiedziałem wcześniej, dopóki nie zmieni się podejście CPPC, to  nie chcemy brać udziału w bardzo ryzykownych przedsięwzięciach. 

Budowa sieci szerokopasmowych w głównych założeniach niewiele  różni się od budowy sieci energetycznych, gazowych, czy wodno-kanalizacyjnych. A przecież te sieci zostały wybudowane w 100 proc. ze środków publicznych i z monopolem państwowo-samorządowym. Sieci telekomunikacyjne to jedyne sieci, na budowę których państwo nie miało monopolu. Rządzący muszą zrozumieć, że realnie liczone dofinansowanie w wysokości 30-40 proc. na sieci wiejskie nie wystarczy. Dopóki dofinansowanie na terenach białych plam nie sięgnie 70-80 proc., to stacjonarne sieci tam nie powstaną. I nie trzeba tu wykładać wyłącznie gotówki na stół. Można przecież na wzór specjalnych stref ekonomicznych wprowadzić dla zwolnienia sieci wiejskich z podatku 2 proc. i z opłat gruntowych czy wprowadzić szybszą amortyzację.

Czy według was obecny rząd i resort cyfryzacji poważnie traktują operatorów z sektora MSP tj. czy coś konkretnego zrobiły, co o tym świadczy?

Plusem obecnego rządu i parlamentu jest z pewnością szybkie uchwalenie pakietu ułatwień inwestycyjnych. Mam na myśli zmiany, które weszły w życie 1 lipca.