Pandemia spowodowała duży wzrost zainteresowania usługami telekomów. Jednak na wartość rynku telekomunikacyjnego wpłynęło to w niewielkim stopniu. Według raportu o stanie rynku telekomunikacyjnego w 2020 r. opublikowanego przez Urząd Komunikacji Elektronicznej w ub.r. ogólne przychody z rynku telekomunikacyjnego wyniosły 40,8 mld zł. Jest to nieznaczny wzrost w stosunku do roku 2019 (o 2,7 proc.). Wydatki na inwestycje telekomunikacyjne wyniosły 7,5 mld zł. UKE oszacował też, że w ub. r. w Polsce przybyło 25 tys. km sieci światłowodowej.
Wzrost przychodów ponad średnią dla całego rynku zanotowały segmenty stacjonarnego i mobilnego internetu.
Jak odnotowuje UKE, penetracja usługami stacjonarnego dostępu do internetu w przeliczeniu na gospodarstwa domowe wyniosła 56,7 proc., co oznacza wzrost o 1,9 pp. wobec 2019 roku. Przychody z tych usług wzrosły o 5 proc. do poziomu 4,5 mld zł (rok wcześniej 4,3 mln zł). W strukturze przychodów największą część wpływów generowały usługi świadczone poprzez łącza światłowodowe (26,7 proc.), tj. 1,2 mld zł. W 2020 r. przychody z FTTH wzrosły o 33,6 proc. Przychody z xDSL (1,1 mld zł) nadal stanowiły więcej niż czwartą część przychodów, niemniej jednak ich udział co roku jest niższy. Prawie 23 proc. przychodów uzyskali operatorzy z usług świadczonych za pomocą łączy TVK (ponad 1 mld zł). Ich wartość wzrosła w stosunku do 2019 r., jednak udział w całości przychodów z dostępu stacjonarnego nieco zmalał. Jednocześnie, coraz mniejsze wpływy uzyskiwane były z usług świadczonych za pomocą WLAN (0,4 mld zł), LAN Ethernet (0,3 mld zł) i pozostałych łączy.
ARPU na rynku stacjonarnego internetu ani drgnął
W sumie liczba użytkowników dostępu stacjonarnego wzrosła o 5,3 proc. rok do roku i wyniosła 8,2 mln. Autorzy raportu zauważają, że ze względu na wzmożone w ostatnim czasie aktywności online spowodowane pandemią COVID-19 rozwój szybkiego internetu znacznie przyśpieszył i w 2020 r. już prawie 59 proc. Polaków mogło cieszyć się dostępem o przepływności minimum 100 Mb/s. Z drugiej strony UKE zwraca uwagę, że Polska znajdowała się w grupie trzech krajów z najniższymi cenami usług internetu stacjonarnego. W efekcie mimo większego zapotrzebowania na dostęp do internetu i wzrostu przychodów, średni miesięczny przychód na użytkownika pozostał na tym samym poziomie co w poprzednim roku i wyniósł 45,4 zł.
Orange Polska pozostał liderem rynku pod względem liczby użytkowników dostępu do internetu stacjonarnego. Jego udział spadł o 1,2 pp. do 24,3 proc. Drugie miejsce zajęło UPC z udziałem 15,9 proc. Nieco zmalał udział Vectry (do 7,4 proc.), natomiast nieznacznie więcej użytkowników obsługiwała Netia (wzrost z 6,7 proc. do 7,3 proc.).
Nadal ciągle stosunkowo niewielu operatorów decyduje się oferować usługi stacjonarnego dostępu do internetu szerokopasmowego w modelu hurtowym (BSA lub LLU)., bo zaledwie 3,8 proc. Łączna liczba klientów obsługiwanych w oparciu o BSA i LLU wyniosła w 2020 r. 0,3 mln, co oznaczało wzrost wobec 2019 r. o 30,4 proc. Przy czym liczba użytkowników BSA wzrosła w 2020 r. o 46 proc. i wyniosła 245,5 tys., a w tym samym czasie liczba korzystających z dostępu LLU spadła o 5 proc. do poziomu 70,4 tys. Łączne przychody z usług świadczonych w oparciu o BSA i LLU wyniosły w 2020 r. 150,9 mln zł.
Renesans mobilnego internetu, pandemia nie pomaga tradycyjnej telefonii
COVID-19 spowodował również znaczny popyt na szybkie łącza mobilne. Z dedykowanego dostępu mobilnego za pomocą modemów, kart, kluczy korzystało 23,5 proc. ludności, o 2,4 pp. więcej niż w 2019 r. Biorąc pod uwagę wszystkie możliwe dostępy mobilne, penetracja na 100 mieszkańców Polski wzrosła o 12,1 pp. i osiągnęła poziom 195,3 proc. Przychody z usług świadczonych za pomocą urządzeń mobilnych typu modemy, karty, klucze wyniosły w 2020 r. nieco ponad 2 mld zł, tj. o 7,4 proc. więcej niż rok wcześniej. Z tego rodzaju dostępu korzystało 9 mln użytkowników, o 6,6 proc. więcej niż w 2019 r.
