Polski internet pędzi po światłowodzie

Aż do 1 Gb/s udziały poszczególnych zakresów przepływności są podobne na obu platformach – GPON i DOCSIS – aczkolwiek w sieciach HFC jest więcej usług w przedziale 300-1000 Mb/s, a ich liczba wzrosła rok do roku o 14 proc. Ciekawostką jest wzrost przepływności w przedziale 30-100 Mb/s – o 26 proc. w ciągu roku, czyli o prawie 60 tys. linii. Jeżeli to nie jest przekłamanie w danych, to pewnie wskazuje na upgrade klientów z najbardziej archaicznych ofert o jeszcze niższych przepływnościach.

Radykalnie mniejszy jest w sieci HFC udział przepływności gigabitowych, których nasycenie na FTTx jest 4-5 razy większe (446 tys. versus 53 tys.). Stąd teza, że upowszechnienie dostępu gigabitowego będzie oznaczać schyłek sieci kablowych – łatwiej i wygodniej bowiem będzie budować FTTx niż zwiększać pojemność całej infrastruktury DOCSIS. Na razie to jeszcze przyszłość i przy aktualnej polityce produktowej operatorów historyczne sieci kablowe wciąż mają niezbędną pojemność a liczba usług w nich wciąż rośnie – w porównaniu do 2022 r. o prawie 2 proc. To się może zmienić, kiedy wzrośnie rola przepływności w górę sieci, gdzie parametry HFC znacznie ustępują FTTx.

Przesądzony jest natomiast los technologii xDSL. 96 proc. usług ADSL zamyka się w przepływności 2-30 Mb/s, a ten segment rynku spada po 20-30 proc. rocznie. Jeżeli chodzi o VDSL, to 98 proc. usług przypada na przepływności 30-100 Mb/s. Jak wspomnieliśmy, ten segment co prawda rośnie, ale tylko w sieci DOCSIS. Na platformie xDSL spada. Obaj najwięksi użytkownicy – Orange i Netia – już w ogóle nie wyróżniają tej technologii. Orange komunikuje maksymalną przepływność platformy xDSL na 80 Mb/s. Netia, choć wdrożyła technologie wspomagające (bonding, vectoring), wcale nie oferuje klientom więcej, skoro na całym rynku dostępowym zaraportowano w 2023 r. raptem 11 tys. łączy xDSL o przepływności powyżej 100 Mb/s. Stanowiły niespełna 1 proc. całego segmentu xDSL i 0,15 proc. całego rynku dostępowego.

W trendzie z hurtem

Liczby potwierdzają bezpośredni związek rozwoju rynku hurtowego ze wzrostem przepływności dostępu w Polsce. W połowie ubiegłego roku dostęp w sieciach operatorów obcych stanowił 17 proc. całego rynku dostępowego – o 2,5 pkt. proc. więcej, niż w 2022 r. W tym mieści się co prawda także dostęp w sieciach miedzianych, ale z 1,4 mln wszystkich linii hurtowych 80 proc. to z pewnością dostęp w nowoczesnych sieciach FTTH (BSA o przepływności powyżej 100 Mb/s).

Przepływności w dostępie hurtowym rosną w podobnym trendzie, co na całym rynku z tymże w kluczowym przedziale 300-1000 Mb/s roczny wzrost wyniósł 53 proc. podczas gdy w sieciach własnych operatorów 19 proc. (przypomnijmy, że średni wzrost tej przepływności dla całego rynku to 24 proc.). Zbliżone są natomiast wzrosty w obu typach dostępu – hurtowego i w sieci własnej – dla przepływności gigabitowych, co może wynika z faktu, że z nimi rynek na razie eksperymentuje, a gros współpracy detalistów z hurtownikami realizowana jest w najważniejszym przedziale rynku.

Postaw kawę autorowi