Natomiast jeżeli wchodzimy na obszar, gdzie nie ma żadnej sieci, to najbardziej przyszłościowe jest budowane sieci FTTH/PON. To czy potem wykorzystamy do transmisji DOCSIS, GPON czy XGPON, zależne jest już od wielu czynników.
Od paru lata mówi się w Polsce o DOCSIS 3.1,. Jak wielu operatorów wdrożyło lub wdraża ten standard?
Nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Specyfikacja została opracowana w październiku 2013 r., ale zmiany były na tyle istotne, że potrzebne było opracowanie nowych chipsetów, a także kolejnych urządzeń. Kontrolery CMTS/CCAP już od jakiegoś czasu są gotowe i wdrożone w wielu sieciach. Natomiast dopiero w tym roku pojawiły się komercyjnie dostępne terminale abonenckie. Z drugiej strony, póki co w Polsce nie było biznesowej potrzeby na pospieszne wdrożenia. Usługi rzędu 1 Gb/s można uruchomić, używając standardu DOCSIS 3.0, a jak na razie nikt jeszcze nie zdecydował się przekroczyć tego progu.
W nowych inwestycjach operatorzy kablowi wybierają jednak na ogół GPON mimo zalet DOCSIS 3.1
Tutaj znowu wracamy do tego, co budujemy. Rzeczywiście, zdecydowana większość operatorów w Polsce (nie tylko kablowych, ale i ISP, i telco) na nowych obszarach buduje sieci PON, w których wykorzystuje GPON. Nie stanowi to jednak 100 proc. inwestycji. Jak mówiłem wcześniej, w sieci PON również stosuje się technologię DOCSIS. A jeżeli spojrzymy na obszary, gdzie istnieje sieć HFC (czyli wspomniane 6,5 mln HP) w bardzo nielicznych przypadkach operatorzy zdecydowali się na upgrade sieci do PON i to – niestety – z niezbyt zadowalającym skutkiem.
W ostatnich latach na korzyść GPON zdawało się przemawiać to, że inwestycja w tę technologię była bardziej efektywna w rachunku wieloletnim. Niska awaryjność sieci przy ograniczonej liczbie elementów aktywnych powoduje znacznie niższe koszty utrzymania. Kilkuletni okres zwrotu z inwestycji był akceptowalny przez operatorów. Jak to wygląda w przypadku DOCSIS 3.1?
Sieć PON eksploatacyjnie jest prostsza z uwagi na brak elementów aktywnych instalowanych „w polu”. Natomiast jej architektura jest inna – wymaga dodatkowych punktów agregacji światłowodów w sieci, czyli nie jest wprost porównywalna do sieci HFC. Koszt budowy na nowym obszarze obu typów sieci jest porównywalny, ale rzeczywiście w perspektywie czasu sieć PON jest tańsza w eksploatacji. Natomiast przypominam jeszcze raz – budujemy i porównujemy w ten sposób sieć PON do HFC, to nie jest to samo co porównanie GPON do DOCSIS. Z tej perspektywy obie sieci mają taką samą ilość urządzeń aktywnych – CMTS/CCAP i modemów kablowych dla DOCSIS oraz OLT i ONT dla GPON. Rozwiązania te mają zupełnie inną skalowalność oraz inny sposób agregacji transmisji.
Swój sukces GPON zawdzięcza temu, że jest uniwersalny. Operatorzy mogą go stosować, oferując usługi nie tylko klientom indywidualnym, ale też biznesowym, czy jako mobile backhaul lub technologię FTTB/C. Jak na tym tle wypada DOCSIS 3.1?
Wielu operatorów od lat adresuje klientów biznesowych za pomocą DOCSIS. To nie jest kwestia technologii, a parametrów usług jakie kierujemy do odbiorcy. Jeżeli ktoś potrzebuje usługę 100 Mb/s, to naprawdę nie ma znaczenia czy podłączymy go za pomocą GPON, DOCSIS czy Ethernet.