Operator analizuje możliwość zawarcia umowy o hurtowym dostępie do FTTH, ale wyłącznie by trzymać rękę na pulsie rynkowych zmian. Twardo bowiem obstaje, że mobilna sieć oraz technologia 5G umożliwi mu skuteczne konkurowanie na rynku. Także w segmencie usług dla domu. W tym ogólnie pojętego dostępu do internetu oraz usług telewizyjnych. Za trzy lata chce być jednym z czołowych ISP w kraju. Nową strategię Playa do roku 2022 zaprezentował dzisiaj nowy prezes Jean Marc Harion.
O 12:30 rozpoczęła się konferencja z analitykami, podczas której spółka przedstawiła więcej szczegółów na temat swoich strategicznych planów.
Pośród opublikowanych dzisiaj wcześniej informacji, jedną z bardziej wartych podkreślenia jest plan zajęcia pozycji numer 3 na rynku dostępu do internetu w Polsce. Operatorzy mobilni już dzisiaj należą do największych dostawców na tym rynku, chociaż pozostaje kwestią względną, na ile ich usługi stanowią ekwiwalent dla usług w sieciach stacjonarnych. Niemniej Play przedstawia swoje plany na rynku dostępu w konkurencji z Orange, Netią, UPC, czy Vectrą.
Play wierzy, że łatwość dystrybucji i użytkowania mobilnych modemów stanowi przewagę nad „miejską” ofertą sieci stacjonarnych. Poza terenami zurbanizowanymi, gdzie brakuje takich sieci, Play liczy na atrakcyjność dostępu radiowego poprzez dedykowane CPE z antenami. Od strony komercyjnej liczy na dosprzedaż usług dostępowych przede wszystkim do klientów oferty multi-SIM.
Jean Marc Harion powtarzał tezy, na które Play powoływał się już wcześniej: przewaga technologii mobilnych w Polsce – kraju o rozproszonym zaludnieniu, relatywnie niski zasięg stacjonarnych sieci szerokopasmowych w Polsce, czy wyższa elastyczność świadczenia usług w sieci bezprzewodowej.
Poza tym Play chce utrzymać pozycję jednego z największych dostawców telefonów komórkowych. Dzisiaj, dostarczając 2 mln terminali rocznie, kontroluje ok. 23 proc. tego rynku, na którym po 50 proc. przypada na kanał operatorski i na detaliczne sieci RTV. Nagłaśniana ostatnio sprzedaż telefonów bez aktywacji ma generować ruch w salonach Playa i zachęcać odwiedzających do zakupu również usług.
Nowy wątek w narracji Playa, to pakietyzacja usług, która wedle wcześniejszych wypowiedzi ma się średnio w Polsce przyjmować. Dzisiaj operator podkreśla, że prawie 4 mln jego klientów – 3,1 mln klientów indywidualnych oraz 800 tys. firm – korzysta z pakietów usług. Przy czym operator zdaje się to rozumieć bardziej, jako dosprzedaż nowych usług tym samym klientom, niż tradycyjną pakietyzację w pojedynczym abonamencie. Twierdzi również, że taka polityka jest efektywniejsza od strony finansowej, ponieważ nie wymaga wysokiego rabatowania. Play mianuje się „czołowym dostawcą usług dla rodzin”, co – rozumiane dosłownie – oznacza silniejsze niż do tej pory zwarcie z Orange i Cyfrowym Polsatem. Play powołuje się przy tym na prognozy Głównego Urzędu Statystycznego, wedle którego w 2025 r. liczba gospodarstw domowych w Polsce wzrośnie do 15 mln (z ok. 14,4 mln obecnie). Polityka ofertowa ma doprowadzić do wzrostu przychodów głównie z dotychczasowej bazy klienckiej.
Wedle Playa, technologia radiowa z powodzeniem zapewni komfort użytkowników powyższych usług. Zwłaszcza, że w niedalekiej przyszłości dostępne będą efektywniejsze technologie 5G. Warto jednak zauważyć, że Play sygnalizuje komercyjny start tych usług dopiero na 2024 r. Jako kluczowe dla budowy tej sieci, Jean Marc Harion wskazał częstotliwości 700 MHz, 3,6-3,7 GHz oraz 26 GHz. Powiedział również, że nie wyobraża sobie, aby Play mógł zostać pozbawiony już przydzielonych zasobów, co należy uznać za nawiązanie do planów regulatora ponownego rozdziału pasma w zakresie od 3,4 GHz do 3,8 GHz.
Jean Marc Harion dodał również, że dzisiaj Play czuje się komfortowo jeżeli chodzi o zasoby radiowe w dyspozycji. Pytany o zainteresowanie pasmem 800 MHz, w którym – być może – będzie dostępny blok po Sferii powiedział, że „wszystko jest kwestią ceny”.